Oszustki okradły 76- letnią mieszkankę Chełma. Jedna ją zagadywała, druga przeszukiwała mieszkanie.
- Poprosiły o kartkę papieru i długopis tłumacząc, że chcą zostawić wiadomość dla sąsiadki, której akurat nie ma w domu – mówi Ewa Czyż, z policji w Chełmie. - Kobieta wpuściła je do środka. Nieznajome zagadywały 76-latkę rozmową i chodziły po mieszkaniu. Po kilkunastu minutach powiedziały, że muszą już iść.
Staruszka zorientowała się, że zginęły jej 2 tysiące złotych. Zawiadomiła policję.