Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wydział Zdrowia i Polityki Społecznej UM w Chełmie ma jeszcze trochę pieniędzy na różne formy pomocy dla niepełnosprawnych. Zainteresowani powinni jak najszybciej złożyć odpowiednie wnioski.
Każdego roku najwięcej osób ubiega się o dofinansowanie na usuwanie barier tzw. funkcjonalnych. W tym pojęciu mieszczą się zarówno bariery architektoniczne, jak i w komunikowaniu się. W obu przypadkach w rachubę nie wchodzą wielkie kwoty; z jednej strony to dobrze, ponieważ może z tych pieniędzy skorzystać więcej osób. Środki Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych mają przede wszystkim ułatwić inwalidom życie, poruszanie się we własnym domu i kontakt z ludźmi.
– Do tej pory zawarliśmy 34 umowy, większa część dotyczyła modernizacji łazienek dla osób z dysfunkcją narządów ruchu. Trzeba było zamontować uchwyty przy wannach, poszerzyć drzwi, zrobić podest umożliwiający wejście do wanny. Nawet niezbyt kosztowna przebudowa to dla inwalidy prawdziwe dobrodziejstwo. Wielu osób nawet na to nie byłoby stać – mówi Barbara Kubisiak z Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej UM.
Nie mniej osób głuchoniemych jest zainteresowanych refundacją zakupu lampko-budzików, inni potrzebują natomiast dyktafonów, telefonów, faksów, dzięki którym mogą kontaktować się z bliskimi.
– Zarząd Miasta podjął decyzję o przesunięciu środków na taką właśnie pomoc z puli zarezerwowanej na inne formy, nie mające takiego wzięcia – wyjaśnia B. Kubisiak. – Potrzeba na to jednak zgody centrali PFRON. Jeśli ją otrzymamy, załatwimy kolejnych 15 wniosków.
Osoby potrzebujące takiego sprzętu w przyszłym roku powinny już teraz zgromadzić odpowiednie dokumenty i już na początku stycznia złożyć wnioski o dofinansowanie. Konieczne jest zaświadczenie od lekarza o rodzaju niepełnosprawności, orzeczenie grupy inwalidzkiej, informacja o dochodach i zgoda właściciela budynku na przebudowę – w przypadku ubiegania się o pieniądze na wykonanie podjazdów przy blokach. – Należy pamiętać, że poniesione koszty są refundowane dopiero od momentu podpisania z nami umowy. Podkreślam to, ponieważ zgłaszano się do nas z wcześniejszymi rachunkami, których nie mogliśmy po prostu rozliczyć – przypomina B. Kubisiak.
Chociaż pieniądze się już kończą pracodawcy mogą jeszcze ubiegać się o dofinansowanie na tworzenie miejsc pracy dla niepełnosprawnych. Muszą jednak mieć świadomość, że w umowie nie tylko przyznaje im się środki na zakup sprzętu i urządzenie stanowiska, ale nakłada się na nich także obowiązek zapewnienia inwalidzie pracy przez co najmniej 4,5 roku. Niewątpliwie ułatwieniem jest to, że przez 18 miesięcy PFRON gwarantuje refundację wynagrodzenia i składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Już wkrótce na terenie województwa lubelskiego wdrażany będzie nowy program pod nazwą „Telepraca”. Dzięki niemu niepełnosprawni, którzy zechcą do niego przystąpić, w ciągu 12 miesięcy zapoznają się z komputerem i zdobędą umiejętności pożądane przez potencjalnych pracodawców. Firma, która zechce zatrudnić u siebie tak przygotowaną osobę, otrzyma zaś ok. 60 tys. zł na wyposażenie stanowiska pracy.
– Do tej pory zawarliśmy 34 umowy, większa część dotyczyła modernizacji łazienek dla osób z dysfunkcją narządów ruchu. Trzeba było zamontować uchwyty przy wannach, poszerzyć drzwi, zrobić podest umożliwiający wejście do wanny. Nawet niezbyt kosztowna przebudowa to dla inwalidy prawdziwe dobrodziejstwo. Wielu osób nawet na to nie byłoby stać – mówi Barbara Kubisiak z Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej UM.
Nie mniej osób głuchoniemych jest zainteresowanych refundacją zakupu lampko-budzików, inni potrzebują natomiast dyktafonów, telefonów, faksów, dzięki którym mogą kontaktować się z bliskimi.
– Zarząd Miasta podjął decyzję o przesunięciu środków na taką właśnie pomoc z puli zarezerwowanej na inne formy, nie mające takiego wzięcia – wyjaśnia B. Kubisiak. – Potrzeba na to jednak zgody centrali PFRON. Jeśli ją otrzymamy, załatwimy kolejnych 15 wniosków.
Osoby potrzebujące takiego sprzętu w przyszłym roku powinny już teraz zgromadzić odpowiednie dokumenty i już na początku stycznia złożyć wnioski o dofinansowanie. Konieczne jest zaświadczenie od lekarza o rodzaju niepełnosprawności, orzeczenie grupy inwalidzkiej, informacja o dochodach i zgoda właściciela budynku na przebudowę – w przypadku ubiegania się o pieniądze na wykonanie podjazdów przy blokach. – Należy pamiętać, że poniesione koszty są refundowane dopiero od momentu podpisania z nami umowy. Podkreślam to, ponieważ zgłaszano się do nas z wcześniejszymi rachunkami, których nie mogliśmy po prostu rozliczyć – przypomina B. Kubisiak.
Chociaż pieniądze się już kończą pracodawcy mogą jeszcze ubiegać się o dofinansowanie na tworzenie miejsc pracy dla niepełnosprawnych. Muszą jednak mieć świadomość, że w umowie nie tylko przyznaje im się środki na zakup sprzętu i urządzenie stanowiska, ale nakłada się na nich także obowiązek zapewnienia inwalidzie pracy przez co najmniej 4,5 roku. Niewątpliwie ułatwieniem jest to, że przez 18 miesięcy PFRON gwarantuje refundację wynagrodzenia i składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Już wkrótce na terenie województwa lubelskiego wdrażany będzie nowy program pod nazwą „Telepraca”. Dzięki niemu niepełnosprawni, którzy zechcą do niego przystąpić, w ciągu 12 miesięcy zapoznają się z komputerem i zdobędą umiejętności pożądane przez potencjalnych pracodawców. Firma, która zechce zatrudnić u siebie tak przygotowaną osobę, otrzyma zaś ok. 60 tys. zł na wyposażenie stanowiska pracy.
