Masz mieszkanie własnościowe i za nie nie płacisz? Spółdzielnia cię nie wyeksmituje. Wystawi mieszkanie na licytację.
bo co zrobić z Kowalskim, który jest zameldowany w mieszkaniu i ani myśli się wyprowadzić?
ChSM już próbowała sprawdzić, czy znajdą się chętni na licytowane mieszkania. Nikt się nie zgłosił. – Jeśli sytuacja się nie zmieni, wszystko wskazuje na to, że przepisy pozostaną martwe – mówi Jaszczuk.
Spółdzielnia jednak decyduje się wykorzystać przepisy. Podczas ostatniego posiedzenia, rada nadzorcza podjęła już uchwałę o zarządzeniu licytacji.
W Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej licytacje pierwszych mieszkań mogą się odbyć już wkrótce. – W czwartek rada nadzorcza podjęła uchwałę w tej sprawie – mówi Jan Gąbka, prezes LSM. – Na razie mówimy o trzech mieszkaniach. W tym tygodniu skierujemy wnioski do sądu. Póki nie spróbujemy, nie będziemy wiedzieli, czy ten sposób się sprawdzi.
Prezes nie wyklucza, że do licytacji nie dojdzie z powodu braku chętnych. Jego zdaniem, aby przepisy można było wprowadzić
w życie, trzeba ogłaszać licytację wtedy, gdy długi lokatorów nie będą drastycznie zawyżać ceny mieszkania. – Tylko wtedy jest szansa, że komuś będzie opłacało się je kupić. Nawet z lokatorem – mówi Gąbka.
Nieoficjalnie w spółdzielniach mówi się o tym, że na licytacji mieszkań z lokatorami już wkrótce operatywni będą mogli robić niezły interes. W większych miastach,
już powstają firmy, które wykupują licytowane mieszkania. Lokatorzy nie są dla nich problemem. Sami opuszczają mieszkanie, przekonani
„mocnymi argumentami” nowych właścicieli. •