Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tak wyglądać będzie jeden z niedźwiedzich posągów, które staną nad Uherką
(UM Chełm)
(UM Chełm)
Sześć misiów i trzy duchy Bieluchy. To będzie już wkrótce najnowsza atrakcja Chełma. Imponujące posągi mają stanąć przy budowanym właśnie bulwarze nad Uherką. Najwyższy niedźwiadek będzie miał prawie 3,5 metra wysokości.
Pierwsze rzeźby z wielotonowych brył piaskowca już powstają. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, być może jeszcze w sierpniu nad rzeką stanie choć jeden niedźwiadek. We wrześniu, reszta.
O tym, że niedźwiedź i duch z chełmskich podziemi kredowych, to symbole nieodłącznie związane z naszym miastem nie trzeba nikogo przekonywać. Jednak nie od razu było wiadomo, że to właśnie takie posagi staną nad rzeką.
– Pojawiały się różne propozycje – przyznaje prezydent Agata Fisz. – Ostatecznie zdecydowaliśmy, aby rzeźby przedstawiały właśnie białego niedźwiedzia i przyjaznego ducha.
Jedną z pierwszych rzeźb, której gipsowy odlew zaprezentowali artyści, jest stojąca postać niedźwiedzia. Ustawiona na specjalnym podeście ma mieć wysokość blisko 3,5 metra.
Kolejne z przygotowanych projektów przedstawiają m.in. niedźwiadka stojącego na czterech łapach oraz opartego o podłużny podest, który stanowić będzie jednocześnie ławkę.
– Każdy będzie mógł się sfotografować na tle wielkiego misia, innemu usiąść na grzbiecie lub siedząc na ławce stanowiącej integralną cześć rzeźby, objąć przyjaźnie spoglądającego niedźwiadka – mówi prezydent. – W ten sposób chcemy stworzyć kolejny rozpoznawalny element Chełma-niedźwiedziego miasta, w którym w wielu miejscach spotkać można jego symbol.
Czy taki pomysł ma szansę zainteresować mieszkańców i gości? Napotkanych na placu Łuczkowskiego turystów z Warszawy spytaliśmy, czy chcieliby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z misiem.
– No pewnie, to byłaby świetna pamiątka – zapaliła się do pomysłu pani Maria Sawicka. Nasz rozmówczyni nie kryła rozczarowania, na wieść, że sympatyczne niedźwiadki dopiero pojawią się przy bulwarze.
– Może uda się w przyszłym roku? Jeśli tylko znowu tu zawitam, na pewno nie odmówię sobie tej przyjemności – zapewnia turystka.
Oprócz sześciu niedźwiedzi na bulwarze pojawią się również trzy posągi przedstawiające ducha Bielucha. Jeszcze nie wiemy, jak będą wyglądać, bo prace nad ich projektami ciągle trwają. Wiadomo jedynie, ze mają to być kilkumetrowe rzeźby prezentujące przyjazną postać władcy chełmskich podziemi.
Pieniądze potrzebne na opracowanie wykonanie postaci z piaskowca pochodzą z unijnej dotacji, którą miasto otrzymało na budowę bulwaru nad Uherką.
O tym, że niedźwiedź i duch z chełmskich podziemi kredowych, to symbole nieodłącznie związane z naszym miastem nie trzeba nikogo przekonywać. Jednak nie od razu było wiadomo, że to właśnie takie posagi staną nad rzeką.
– Pojawiały się różne propozycje – przyznaje prezydent Agata Fisz. – Ostatecznie zdecydowaliśmy, aby rzeźby przedstawiały właśnie białego niedźwiedzia i przyjaznego ducha.
Jedną z pierwszych rzeźb, której gipsowy odlew zaprezentowali artyści, jest stojąca postać niedźwiedzia. Ustawiona na specjalnym podeście ma mieć wysokość blisko 3,5 metra.
Kolejne z przygotowanych projektów przedstawiają m.in. niedźwiadka stojącego na czterech łapach oraz opartego o podłużny podest, który stanowić będzie jednocześnie ławkę.
– Każdy będzie mógł się sfotografować na tle wielkiego misia, innemu usiąść na grzbiecie lub siedząc na ławce stanowiącej integralną cześć rzeźby, objąć przyjaźnie spoglądającego niedźwiadka – mówi prezydent. – W ten sposób chcemy stworzyć kolejny rozpoznawalny element Chełma-niedźwiedziego miasta, w którym w wielu miejscach spotkać można jego symbol.
Czy taki pomysł ma szansę zainteresować mieszkańców i gości? Napotkanych na placu Łuczkowskiego turystów z Warszawy spytaliśmy, czy chcieliby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z misiem.
– No pewnie, to byłaby świetna pamiątka – zapaliła się do pomysłu pani Maria Sawicka. Nasz rozmówczyni nie kryła rozczarowania, na wieść, że sympatyczne niedźwiadki dopiero pojawią się przy bulwarze.
– Może uda się w przyszłym roku? Jeśli tylko znowu tu zawitam, na pewno nie odmówię sobie tej przyjemności – zapewnia turystka.
Oprócz sześciu niedźwiedzi na bulwarze pojawią się również trzy posągi przedstawiające ducha Bielucha. Jeszcze nie wiemy, jak będą wyglądać, bo prace nad ich projektami ciągle trwają. Wiadomo jedynie, ze mają to być kilkumetrowe rzeźby prezentujące przyjazną postać władcy chełmskich podziemi.
Pieniądze potrzebne na opracowanie wykonanie postaci z piaskowca pochodzą z unijnej dotacji, którą miasto otrzymało na budowę bulwaru nad Uherką.
Bulwar nad Uherką
To prawie 3,5 kilometrowa trasa, której budowa kosztować będzie około 7,2 miliona złotych. Z tego około 5 milionów pochodzi z Unii Europejskiej. Bulwar prowadzić będzie od Parku Miejskiego, wzdłuż Uherki, aż do zalewu w Żółtańcach.
Oprócz samego bulwaru spacerowo-rowerowego, wzdłuż trasy powstaną place rekreacyjno-sportowe. Na większości z nich staną ławki, stoliki i kosze na śmieci, a rowerzyści do dyspozycji będą mieli ponad 30 stojaków na rowery.
Dla bardziej aktywnych przewidziano stoły do tenisa stołowego oraz stoliki do gry w szachy i warcaby. Przy trakcie pojawią się też specjalne konstrukcje do grillowania. Zakończenie wszystkich prac i otwarcie nadrzecznej promenady powinno nastąpić najpóźniej w październiku.
Oprócz samego bulwaru spacerowo-rowerowego, wzdłuż trasy powstaną place rekreacyjno-sportowe. Na większości z nich staną ławki, stoliki i kosze na śmieci, a rowerzyści do dyspozycji będą mieli ponad 30 stojaków na rowery.
Dla bardziej aktywnych przewidziano stoły do tenisa stołowego oraz stoliki do gry w szachy i warcaby. Przy trakcie pojawią się też specjalne konstrukcje do grillowania. Zakończenie wszystkich prac i otwarcie nadrzecznej promenady powinno nastąpić najpóźniej w październiku.
