Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na co liczył 35-letni chełmianin, który przez kilka miesięcy oszukiwał firmę dla której pracował? Działając jako jej przedstawiciel handlowy pobierał towar i nie dostarczał go klientom.
Na co liczył 35-letni chełmianin, który przez kilka miesięcy oszukiwał firmę dla której pracował? Działając jako jej przedstawiciel handlowy pobierał towar i nie dostarczał go klientom.
Nie rozliczał się też z zawartych transakcji. W ten sposób naraził pracodawcę na stratę ponad 22 tys. zł. Grozi mu za to do ośmiu lat więzienia.
Jak ustalili policjanci nieuczciwy handlowiec posługiwał się podrobioną pieczątką. Za obiecany klientom sprzęt AGD pobierał zaliczki, których jednak nie odprowadzał do firmy.
Ponadto wystawiał faktury i podpisywał za klientów pokwitowania odbioru zamówionego towaru. W efekcie sprzęt zamiast do klienta trafiał na aukcję internetową.
Policjanci poszukują kolejnych osób, które zostały w ten sposób oszukane.
Nie rozliczał się też z zawartych transakcji. W ten sposób naraził pracodawcę na stratę ponad 22 tys. zł. Grozi mu za to do ośmiu lat więzienia.
Jak ustalili policjanci nieuczciwy handlowiec posługiwał się podrobioną pieczątką. Za obiecany klientom sprzęt AGD pobierał zaliczki, których jednak nie odprowadzał do firmy.
Ponadto wystawiał faktury i podpisywał za klientów pokwitowania odbioru zamówionego towaru. W efekcie sprzęt zamiast do klienta trafiał na aukcję internetową.
Policjanci poszukują kolejnych osób, które zostały w ten sposób oszukane.
