Dopiero wczoraj udało się zliczyć, ile śmieci zebrano podczas chełmskiej odsłony piątkowej akcji "Sprzątanie świata – Polska 2011”. To 17 ton i 800 kilogramów.
Młodzi ludzie w ramach osiemnastej już edycji akcji pozbierali śmieci m.in. w lesie Borek i okolicach Kumowej Doliny, w miejskich parkach, skwerach, na trawnikach, placach i ulicach, a także wokół budynków swoich szkół i przedszkoli. Chętnych do udziału w porządkach nie brakowało.
– Na terenie naszego miasta śmieci zbierało 4,8 tys. osób – mówi Irena Żółkiewska, dyrektor miejskiego wydziału ochrony środowiska. – Były to maluchy z 11 przedszkoli i uczniowie z 25 szkół. W akcji wzięli też udział więźniowie.
Uczestnicy akcji zbierali śmieci do rozdanych przez wydział plastikowych, kolorowych worków. Dzięki temu zebrane odpady zostały od razu wstępnie posegregowane.
Choć wydaje się, że prowadzona kolejny raz w mieście akcja przynosi efekty nie tylko na polu ekologii, ale także edukacji, to również tym razem okazało się, że niektórzy na tę edukację są wyjątkowo "odporni”. Mowa o wandalach, którzy porozrywali część pozostawionych do zabrania worków ze śmieciami.
Chuligani, nie dość, że nie uszanowali pracy uczestników akcji, to jeszcze przysporzyli zajęcia pracownikom Zakładu Oczyszczania Miasta, którzy na nowo musieli zbierać rozrzucone śmieci.