Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Podzielniki w blokach CHSM od lat budziły kontrowersje. Te małe mierniki ciepła miały zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Jak się okazało tych drugich było więcej. Dlatego podzielniki niedługo znikną z kaloryferów.
W grudniu, po raz ostatni pracownicy administracji odwiedzą nas, aby spisać stan liczników na kaloryferach. Jeszcze w tym samym miesiącu lub na początku stycznia podzielniki znikną z naszych domów. Stanie się tak we wszystkich blokach należących do CHSM.
Taką decyzję podjęto na tegorocznych walnych zebraniach. Na nich dyskutowano, czy spółdzielnia ma przedłużyć umowę na podzielniki z firmą Ista Polska czy zawrzeć nową z innym producentem. Jednak mieszkańcy solidarnie zagłosowali za całkowitym wycofaniem mierników.
Już od kilku lat przeciwnicy tego systemu płacenia za ogrzewanie, walczyli o zerwanie umowy i składali petycje. Ale zgodności nie było. – Przeciwnicy podzielników przyszli tłumnie na zebrania – mówi Wiesław Wróblewski, przewodniczący rady Osiedla Słonecznego. – Było ich tak wielu, że zwolennicy nie mieli odwagi podnieść ręki w trakcie głosowania.
Usunięcie podzielników w końcu udało się jednak przeforsować. Komu najbardziej będzie się opłacać nowy sposób rozliczania? Na pewno tym, którzy mieli duże dopłaty do rachunków oraz tym, którzy bardzo oszczędzali.
– Mieszkam na parterze. Bez ciągłego ogrzewania moje mieszkanie było lodowate – mówi pani Wanda Kowalczyk. – Mój blok nie jest ocieplony, nie ma też jeszcze wymienionych okien. Raz miałam w domu temperaturę 11 stopni. Nie mogę nie grzać, gdy jest tak zimno. A co roku muszę przez te podzielniki dopłacać nawet kilkaset złotych. Cieszę się, że już ich nie będzie, bo nawet nie wiedziałam, za co płacę.
Stracą ci, którzy mają mieszkania na środkowych piętrach, ocieplone bloki i nowe okna. Do tej pory mieli spore zwroty opłat za ogrzewanie, nawet do 1000 zł. Teraz będą płacić tyle, co wszyscy.
– Mam mieszkanie na drugim piętrze – mówi pani Bożena Dobrowolska, zwolenniczka podzielników. –Do tej pory miałam same nadpłaty i to całkiem spore. Teraz będę płacić tyle, co ci częściej korzystający z kaloryferów.
Nie wszyscy reagują jednak tak emocjonalnie. – Moje mieszkanie jest ocieplone i mam wymienione okna. Do tego mieszkam na piętrze, więc zwykle miałam zwroty – mówi pani Małgorzata Forysiuk z Osiedla Słoneczne. – Ale biorąc pod uwagę całą społeczność bloku, jestem za zdjęciem podzielników.
Taką decyzję podjęto na tegorocznych walnych zebraniach. Na nich dyskutowano, czy spółdzielnia ma przedłużyć umowę na podzielniki z firmą Ista Polska czy zawrzeć nową z innym producentem. Jednak mieszkańcy solidarnie zagłosowali za całkowitym wycofaniem mierników.
Już od kilku lat przeciwnicy tego systemu płacenia za ogrzewanie, walczyli o zerwanie umowy i składali petycje. Ale zgodności nie było. – Przeciwnicy podzielników przyszli tłumnie na zebrania – mówi Wiesław Wróblewski, przewodniczący rady Osiedla Słonecznego. – Było ich tak wielu, że zwolennicy nie mieli odwagi podnieść ręki w trakcie głosowania.
Usunięcie podzielników w końcu udało się jednak przeforsować. Komu najbardziej będzie się opłacać nowy sposób rozliczania? Na pewno tym, którzy mieli duże dopłaty do rachunków oraz tym, którzy bardzo oszczędzali.
– Mieszkam na parterze. Bez ciągłego ogrzewania moje mieszkanie było lodowate – mówi pani Wanda Kowalczyk. – Mój blok nie jest ocieplony, nie ma też jeszcze wymienionych okien. Raz miałam w domu temperaturę 11 stopni. Nie mogę nie grzać, gdy jest tak zimno. A co roku muszę przez te podzielniki dopłacać nawet kilkaset złotych. Cieszę się, że już ich nie będzie, bo nawet nie wiedziałam, za co płacę.
Stracą ci, którzy mają mieszkania na środkowych piętrach, ocieplone bloki i nowe okna. Do tej pory mieli spore zwroty opłat za ogrzewanie, nawet do 1000 zł. Teraz będą płacić tyle, co wszyscy.
– Mam mieszkanie na drugim piętrze – mówi pani Bożena Dobrowolska, zwolenniczka podzielników. –Do tej pory miałam same nadpłaty i to całkiem spore. Teraz będę płacić tyle, co ci częściej korzystający z kaloryferów.
Nie wszyscy reagują jednak tak emocjonalnie. – Moje mieszkanie jest ocieplone i mam wymienione okna. Do tego mieszkam na piętrze, więc zwykle miałam zwroty – mówi pani Małgorzata Forysiuk z Osiedla Słoneczne. – Ale biorąc pod uwagę całą społeczność bloku, jestem za zdjęciem podzielników.
