Na razie, ostatnie mrozy nie sparaliżowały życia mieszkańców Chełma. Komunikacja miejska działa bezawaryjnie, a do kaloryferów płynie ciepło. Zimno nie przycisnęło też na tyle, żeby chełmianie masowo zaczęli zaopatrywać się w grzejniki olejowe i dmuchawy.
W pełnej gotowości są też pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Chełmie. - Ilość ciepła, które płynie do mieszkań, jest automatycznie sterowana przez regulator pogodowy - tłumaczy Artur Jędruszczuk, główny inżynier ds. eksploatacji MPEC. - Zwiększa się, gdy temperatura na zewnątrz spada. Mamy nadzieję, że obejdzie się bez jakichkolwiek awarii. Przed sezonem grzewczym sieć przeszła gruntowny remont.
Niestety, pełne ręce roboty mają lekarze. Przychodnie Miejskiego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Chełmie rejestrują prawie dwa razy więcej pacjentów. - Na szczęście, w większości to tylko przeziębienia - mówi Mariusz Żabiński, zastępca dyrektora MSP ZOZ. - Zbyt lekkie ubranie, przebywanie w ciepłym pomieszczeniu, a potem wyjście na mróz i o chorobę nietrudno. (moj