Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mamy to szczęście, że nasza córka uwielbia podróże. Tak jak i my lubi poznawać nowe miejsca, ekscytuje się każdym wyjazdem do innego miasta, nie mówiąc już o wyjazdach zagranicznych. Ale nawet i ona zaczyna kręcić nosem, kiedy proponujemy kolejny zabytkowy plac, muzeum czy galerię sztuki.
Jest jednak sposób, aby wzbudzić zainteresowanie takimi miejscami nawet u dziecka. Chyba każde dziecko lubi rysować, a zabawa typu „połącz kropki” doskonale pomaga w nauce rysowania. Jeśli nie pamiętasz z dzieciństwa o co chodzi to już wyjaśniam – obrazek na kartce zamiast konturów ma kropki, które należy połączyć. W ten sposób powstaje rysunek, który można pokolorować lub ozdobić.
W serii „Połącz kropki” wydawnictwa ART Egmont wyszły przewodniki turystyczne dla dzieci właśnie z takim dodatkiem w postaci obrazków. I tak w przewodniku o Paryżu można narysować Łuk triumfalny, szklaną piramidę stojącą przy Luwrze, typową paryską kawiarnię, wejście do metra czy rzeźbę z Centre Pompidou. W przewodniku o Warszawie jest Pałac Kultury, stadion narodowy, Centrum Nauki Kopernik, ale też warszawa, czyli samochód tej marki. Podobnie jest w przewodniku o Krakowie, gdzie oprócz najbardziej znanych zabytków są też dzieła sztuki związane z miastem jak np. „Dama z gronostajem” znajdująca się w Muzeum Książąt Czartoryskich albo obwarzanki.
Przy każdym obrazku jest zdjęcie atrakcji turystycznej i krótki opis. Akurat tyle informacji, żeby dziecka nie zanudzić, a wzbudzić oczekiwane zainteresowanie na miejscu. Twarda oprawa książek pomaga w rysowaniu w trakcie podróży samochodem czy samolotem. A po dojechaniu do celu każdy młody artysta z zainteresowaniem odwiedzi miejsca, które właśnie narysował.
