Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Tomaszów Lubelski

3 sierpnia 2024 r.
10:35

Czyn społeczny wiecznie żywy. Popegeerowska wioska pięknieje

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc

Ja lubię jak jest ładnie. Dbam o swoje podwórko i tak samo dbam o wspólne. Żeby wyglądało na tip top i ludzie już na takie popegeerowskie wioski jak nasza nie patrzyli stereotypami – mówi Edyta Działa, sołtys Nowego Przeorska. Z jej inicjatywy we wsi wiele się zmieniło. Ostatnio jej mieszkańcy przypomnieli, czym jest czyn społeczny.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Nowy Przeorsk to niewielka wieś w gminie Jarczów w powiecie tomaszowskim, właściwie popegeerowska osada.

– Jest jeden taki trochę większy blok mieszkalny i dwa mniejsze. Mieszkańców nie ma wielu, może około 50 osób – mówi Tomasz Tyrka, wójt Jarczowa.

Rządzi w gminie drugą kadencję, ale z samorządem jest związany od lat. Był przewodniczącym Rady Gminy, kiedy tuż przed wejściem Polski do Unii Europejskiej trzeba było uporządkować pewne kwestie formalne. No i wtedy okazało się, że z Nowym Przeorskiem, choć terytorialnie znajdującym się w granicach gminy Jarczów, jest o tyle dziewna sytuacja, że wszyscy mieszkańcy mają meldunek... w sąsiedniej gminie Tomaszów Lubelski.

– Ówczesny wójt w Tomaszowie wszystkich ich po prostu wymeldował, a nasz zameldował u siebie i wtedy też utworzone zostało sołectwo, jedno z kilkunastu. Tak pozostało do dzisiaj – wspomina Tyrka.

Altana zamiast świetlicy

Tyrka przyznaje, że Nowy Przeorsk to też jedna z dwóch miejscowości w gminie, które nie mają własnej świetlicy. Dlatego jakiś czas temu, na wniosek mieszkańców z funduszu sołeckiego została zbudowana altana.

– Taka większa, solidniejsza, żeby wszyscy się pomieścili i mieli gdzie spotykać na zebrania czy jakieś imprezy towarzyskie, no po prostu dla integracji – tłumaczy wójt.

– Zwłaszcza dla najmłodszych chcieliśmy to zrobić, bo u nas, na tych około 50 mieszkańców aż 20 jest dzieciaków i nastolatków. To też nietypowa sytuacja jak na na takie wioski – wskazuje Edyta Działa, która cztery lata temu została sołtysem Nowego Przeorska i niemal w tym samym czasie również przewodniczącą nowoutworzonego koła gospodyń wiejskich.

Altana stanęła, ale gotowa do użytkowania nie była. Miejscowi z panią sołtys na czele zaczęli ją wyposażać, zdobywając pieniądze z różnych źródeł. Teraz są solidne ławy, stoły, grill, nawet stół do ping-ponga. Odbyło się tutaj już wiele zebrań, spotkań, towarzyskich imprez.

Tyle że budowa zakończyła się trzy lata temu, drewniany obiekt ustawiony w dość zacienionym miejscu już lekko zniszczał. A miejscowym zależało, żeby było ładnie. – No wypadało odświeżyć to wszystko, solidnie pomalować – mówi Edyta Działa.

Więc skrzyknęła grupę mieszkańców i w zeszłym tygodniu wzięli się do roboty. Ponieważ niektórzy z nich pracują zawodowo, altaną zajmują się po godzinach. – Musimy skończyć na przyszły tydzień, bo organizujemy warsztaty robienia gipsowych aniołów. No a altana to jedyne miejsce, w którym możemy się spotkać. To musi wyglądać jak należy. Na tip top – zapowiada pani Edyta.

Obalić stereotypy

Wójt Tyrka z przyjemnością przygląda się aktywność mieszkańców Nowego Przeorska. Uważa, że ogromna w tym zasługa pani sołtys.

– Młoda, wyjątkowo przedsiębiorcza kobieta. Umie mobilizować ludzi, zarażać swoim optymizmem. Zresztą nie pierwszy raz to robi, bo plac zabaw też odnawiali sobie sami. Podejmują też wiele innych ciekawych inicjatyw. A my pomagamy, na ile możemy. Na odnawianie altany dostali od nas jakieś naprawdę symboliczne pieniędze, żeby kupić materiały malarskie, farby i pędzle – zdradza Tomasz Tyrka.

Podkreśla, że tego rodzaju inicjatywy dla niego jako gospodarza gminy są bardzo cenne. I wcale nie chodzi o to, żeby ludzie wyręczali samorząd. Najcenniejszy jest fakt, że mieszkańcy umieją się dogadać i wspólnie robić coś dla wspólnego dobra.

Jest w tej aktywności także głębszy sens.

– Wiem, jak ludzie patrzyli i niektórzy nadal na mieszkańców PGR-ów. Jak na takich trochę gorszych. My chcemy to myślenie zmieniać. Pokazać, na ile nas stać, że w niczym nie odstajemy – podkreśla Edyta Działa.

Dlatego wraz z innymi o wspólne przestrzenie dba cały rok. Mają w Nowym Przeorsku dwa boiska. Są wyjątkowo zadbane. Ale trzeba się przy tym narobić: zimą odśnieżać, jesienią grabić z liści, a wiosną i latem kosić.

– Za to już odpowiada nasza młodzież. Trzeba przyznać, że chłopaki się nie migają, są chętni do pracy, nawet mają z tego frajdę – chwali nastolatków pani sołtys.

Z tego, jak Nowy Przeorsk wygląda, jest dumna. Bo czasem jeździ przez inne wsie i patrzy na nieogrodzone, zniszczone place zabaw, pozarastane boiska czy pobocza. U niej we wsi takich obrazków nie ma.

Gmina wspiera wieś

Ale też dodaje, że jednak świetlica by się im przydała. Jest szansa na powstanie?

– Rozważaliśmy stworzenie takiego miejsca w podpiwniczeniu bloku. Zorganizowaliśmy nawet grupę zaprzyjaźnionych budowlańców. Pojechali, obejrzeli, uznali, że nie bardzo się taka lokalizacja z różnych względów nadaje – rozkłada ręce wójt Tomasz Tyrka.

Przyznaje, że jest jeszcze jeden pomysł: zakup dużego kontenera, w którym spotkania mogłyby się odbywać również zimą. – Tyle że na to potrzeba pieniędzy, musielibyśmy je uwzględnić w budżecie na przyszły rok. Pomyślimy o tym – obiecuje wójt.

– Byłoby świetnie – marzy sołtys Działa. Podkreśla jednocześnie, że za dotychczasowe wsparcie i tak jest władzom gminy bardzo wdzięczna. – I tu nawet nie chodzi o pieniądze. Ale sam fakt, że stoją za nami, że jak coś trzeba, możemy zawsze się o pomoc zwrócić, że nas wspierają w realizacji naszych pomysłów na tyle na ile mogą, często też inspirują – opowiada pani Edyta.

Duże inicjatywy małych społeczności

Takie inicjatywy jak ta z Nowego Przeorska nie są codziennością, ale zdarzają się, zwłaszcza w niewielkich miejscowościach.

Na początku tego roku pisaliśmy na łamach Dziennika Wschodniego o mieszkańcach Grabowicy w gminie Susiec (pow. tomaszowski). Ta wioska świetlicy również nie miała, ale na potrzeby spotkań zaadaptowano salę gimnastyczną dawnej, już niedziałającej szkoły.

Inicjatorką oświeżenia pomieszczeń w czynie społecznym była radna Małgorzata Burda, członkini KGW Grabowiczanki.

Skrzyknęła koleżanki, wybrały się razem do wójta i dostały pieniądze na farby. Do prac zaangażowały się same, ale pomagali strażacy z miejscowej jednostki OSP.

Prace trwały około 3 tygodni. Z pieniędzy od wójta wystarczyło jeszcze na firanki. Od tamtej pory sala wygląda elegancko.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium