Diabeł tkwi… pod ziemią

Izolacja fundamentów i ścian piwnicznych odgrywa bardzo ważną rolę. Użycie odpowiednich materiałów i technologii na etapie budowy zapewnia komfortowe użytkowanie domu na długie lata.


Zapewnienie odpowiedniego komfortu cieplnego i wilgotnościowego to kwestia o kapitalnym znaczeniu. Tym bardziej, że powszechnie stosowane do budowy fundamentów bloczki betonowe lubią wodę.

Na etapie budowy fundamentów trzeba dokładnie przemyśleć problem izolacji pionowej i poziomej.


- Już na etapie planowania powinniśmy uwzględnić istniejące w pobliżu cieki wodne, stawy, w ogóle - warunki hydrogeologiczne. Czasami jeden odwiert na głębokość 4 metrów pozwoli uniknąć problemów w przyszłości - mówi Witold Opolski, specjalista z lubelskiej spółki Hen-Bud.


Izolację poziomą na wszelki wypadek - bez względu na to, czy jest to dom podpiwniczony, czy nie - należy ułożyć dwukrotnie. Pierwszą warstwę należy ułożyć zaraz nad ławą fundamentową, drugą nad wysokością gruntu.


- Izolacja pozioma wykonywana jest przy użyciu papy lub folii. Gdy ściana nie jest grubsza niż 40 centymetrów, wystarczy użyć jednego pasa papy złożonego na pół. Gdy jest to więcej niż 40 centymetrów, to izolację wykonujemy z dwóch przyciętych pasów papy - radzi Opolski.

Gdy fundamenty już stoją, czas na chemię budowlaną.


- Chodzi o naniesieniu na pionowe ściany płynnej hydroizolacji. Polecam płynne masy bitumiczne, które tworzą jednolitą równomierną powłokę wypełniającą wszystkie nierówności i szczeliny. Warto zainwestować w dobre materiały, na przykład systemu Izohan. Oszczędność na tym etapie może się dość dotkliwie zemścić - przestrzega Opolski.


Koniecznie należy pamiętać, aby fundament pokryć warstwą ochronną z obu stron.

Na tym etapie też nie powinno się oszczędzać. Często inwestorzy stosują do hydroizolacji zwykły styropian.


- Polecam, droższy, ale o niebo lepszy polistyren ekstrudowany (XPS). Jest to materiał o strukturze zamknięto-komórkowej, przez co jest odporny na zawilgocenie, a zatem także na cykle mrozowe.


Dodatkowo wysoka wytrzymałość mechaniczna tego materiału stanowi doskonałe zabezpieczenie warstwy hydroizoalcji i przyczynia się do oszczędności czasu pracy przy robotach ziemnych. Płyty z polistyrenu ekstradowanego mogą być bezpośrednio zasypywane ziemią, bez obaw można też prowadzić zagęszczanie gruntu, np. pod kostkę brukową - tłumaczy Opolski.


Montaż płyt XPS powinien odbywać się bezpośrednio na masę izolacyjną lub metodą na "placki”. Trzeba pamiętać, aby kleje były pozbawione rozpuszczalników organicznych, mogących wchodzić w reakcję z polistyrenem ekstrudowanym.


Producenci zalecają używanie płyt styropianu o grubości od 6 do 10 mm. Do montażu w żadnym wypadku nie wolno używać kołków mocujących.

Ostatnim akcentem izolacji jest położnie folii wytłaczanej (membrany kubełkowej).


- Układa się wytłoczeniami skierowanymi w stronę ściany fundamentowej. Folia separuje grunt od muru, zaś pustka powietrzna pozwala ścianie "oddychać”. Folię mocuje się do podłoża gwoździami lub kołkami, stosując podkładki uszczelniające w punktach bezpośrednio przylegających do ściany - mówi Opolski.


- Należy jednak pamiętać, że sama folia nie stanowi hydroizolacji; ona tylko wspomaga warstwę izolacyjną.