Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 września 2019 r.
21:38

Duży kraj w dobrym miejscu. Czym Kazachstan może zaskoczyć przedsiębiorców i turystów z Polski?

– Kazachstan ma długookresową strategię rozwoju kraju do 2050 roku. Dążymy do wejścia do 30 najbardziej rozwiniętych krajów świata, teraz jesteśmy w pierwszej „pięćdziesiątce” – mówi ambasador Margułan Baimukhan
– Kazachstan ma długookresową strategię rozwoju kraju do 2050 roku. Dążymy do wejścia do 30 najbardziej rozwiniętych krajów świata, teraz jesteśmy w pierwszej „pięćdziesiątce” – mówi ambasador Margułan Baimukhan (fot. Jacek Szydłowski)

Polskie, w tym lubelskie produkty mają bardzo dobrą markę na naszym rynku. Maszyny Sipmy, lekarstwa, jabłka, sadzonki... Kojarzą się z dobrą jakością i konkurencyjną ceną – mówi Margułan Baimukhan, Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Kazachstanu w Rzeczypospolitej Polskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Na co może liczyć polski przedsiębiorca w Kazachstanie? 

– Między naszymi państwami podpisane są wszystkie podstawowe umowy, m.in. o unikaniu podwójnego opodatkowania, o ochronie inwestycji. W Kazachstanie funkcjonują strefy ekonomiczne, na podobnych zasadach jak w Unii Europejskiej. Podatek VAT wynosi u nas 12 proc., wcześniej było 20 proc. Atutem jest siła robocza, czyli ludzie, którzy chętnie i szybko się uczą. Mamy spółkę narodową, Kazach Invest, która bezpłatnie wspiera merytorycznie każdą inicjatywę gospodarczą czy inwestycję. I co równie ważne – dodatkowe ulgi i preferencje można uzyskać od samorządów terytorialnych, np. w postaci gmachów, niższej taryfy na energię elektryczną. Czasami samorządowcy partycypują też w kosztach uruchomienia hali magazynowej czy produkcyjnej. Opcji jest bardzo wiele. W 2017 roku Deloitte uznał Kazachstan za kraj numer 1, jeśli chodzi o ochronę zagranicznego inwestora. A to o czymś świadczy.

• Ile macie zarejestrowanych firm z polskim kapitałem?

– Ponad 220. Ale mogłoby być dużo więcej. Waszym przedsiębiorcom mógłbym polecić, by przyjrzeli się, jak u nas inwestują Turcy, w jakie projekty wchodzą. To firmy podobnego formatu, jak w Polsce. Turcy widzą zysk, zysk też powinni dojrzeć wasi przedsiębiorcy. Dlatego namawiam ich do odwiedzenia mojego kraju, sprawdzenia możliwości inwestycyjnych.

• Obwód ałmatyński jest partnerem regionalnym woj. lubelskiego. Czego dotyczyła ostatnia wizyta Pana Ambasadora w Lublinie?

– Z marszałkiem Jarosławem Stawiarskim i wicemarszałkiem Zbigniewem Wojciechowskim rozmawialiśmy m.in. o przyjeździe do Kazachstanu lubelskiej delegacji z biznes-misją. Ale też z misją edukacyjną, kulturalną. To będzie prawdopodobnie w przyszłym roku. Rozmawialiśmy o współpracy podmiotów gospodarczych, takich jak np. produkująca maszyny rolnicze Sipma, ale proponujemy też współpracę w zakresie transportu, logistyki, przetwórstwa rolno-spożywczego, turystyki i w wielu innych dziedzinach.

Mówiliśmy też o szkolnictwie wyższym, To interesujący nas temat, bo w Polsce studiuje 1100 studentów z Kazachstanu, liczba ta podwoiła się w ciągu ostatnich 5 lat i mam nadzieję, że wzrośnie.

Zaprosiłem też panów marszałków na wystawę „Wielcy myśliciele Wielkiego Stepu. Historia i kultura Kazachstanu”, którą otwieramy w czwartek, 12 września, w Galerii Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego. Wystawa gości po raz pierwszy w Polsce i cieszę się, że to właśnie w Lublinie. Takie wydarzenia bardzo nas zbliżają.

• Pan Ambasador pierwszy raz w naszym mieście?

– Nie, to nie jest moja pierwsza wizyta w Lublinie, byłem tu już z okazji obchodów 450-lecia unii lubelskiej. Wiem, że to miasto wielokulturowe, wielowyznaniowe, ośrodek akademicki, miasto współpracujące z krajami Europy Wschodniej.

• Gorący temat w Polsce i Kazachstanie: Nowy Jedwabny szlak.

– Tak, bardzo gorący. I Polska, i Kazachstan są krajami tranzytowymi, dlatego musimy maksymalnie wykorzystać możliwości tranzytowe. I już to robimy. Podam przykład: przez Kazachstan i Polskę z Chin do Europy przewieźliśmy w 2017 roku 201 tys. kontenerów, w 2018 – 345 tys. kontenerów. Oczekujemy, że w tym roku będzie to blisko pół miliona. W 2020 roku spodziewamy się przewiezienia 800 tys. kontenerów. Tylko w jedną stronę. Dzisiaj tylko przesyłki pocztowe z Europy do Chin opiewają na 70 mld dolarów, w przeciwną stronę – drugie tyle. Każdy kontener przekraczający granicę Unii Europejskiej, w tym przypadku Polski, przynosi przychody. O ile się nie mylę, 20 proc. opłat celnych kraju docelowego pozostaje w Polsce.

• Jak dochodowy to biznes?

– Jeśli dziś obroty między Europą a Chinami wynoszą ok. 100 mld dolarów, to warto się zaangażować, żeby przewozy towarów przynosiły przychody do budżetów: samorządowych i państwowych, a generalnie – dla każdego obywatela.

Dla nas rachunek ekonomiczny, czy to się opłaca, jest bardzo ważny. Dlatego nie trzymamy się tylko jednego korytarza kolejowego i zależy nam, by z krajami na całym łańcuchu stworzyć wspólne warunki transportu, np. jedną taryfę, jeden dokument przewozowy, uregulowany czas przesyłu.

I co tu bardzo ważne. 15–20 lat temu z Chin do Europy szły towary nieprzetworzone. Dziś to głównie elektronika, a więc towar o wiele większej wartości celnej. Jeśli dawniej kontener miał wartość 50 tys. euro, to dziś już 150 tysięcy lub więcej. A zatem coraz więcej zyskują kraje, przez które idzie tranzyt.

Wiem, że w tej sytuacji regiony Polski wschodniej, Podlaskie, Podkarpackie, Lubelskie, walczą o stworzenie u siebie jak najlepszych warunków logistycznych, warunków dla tranzytu. Wszyscy na tym zyskujemy.

• Powiedział pan o – jak rozumiem – kilku korytarzach Jedwabnego Szlaku.

– Trzeba wiedzieć, że Jedwabny Szlak to co najmniej cztery korytarze kolejowe przez Kazachstan. Jeden – Chiny Kazachstan i dalej przez Federację Rosyjską do Europy, drugi – Chiny–Kazachstan–Morze Kaspijskie–Azerbejdżan–Gruzja–Ukraina, albo Morze Czarne, trzeci korytarz – Chiny–Kazachstan–Morze Kaspijskie–Iran. I czwarty korytarz – Chiny–Kazachstan–Azja Centralna.

• Co was skłoniło do zainwestowania w tak gigantyczną sieć połączeń?

– Morzem towary z Chin do Europy idą 45 dni. Ten transport jest oczywiście tańszy, niż kolejowy. Jednak z tzw. głębokich Chin do Lublina czy Łodzi pociąg towarowy jedzie 12–15 dni. Jest drożej, ale rząd Chin dopłaca do każdego kontenera. Liczą się bowiem oczekiwania konsumentów, którzy chcą mieć np. komputer za dwa tygodnie, a nie za półtora miesiąca. My to doskonale rozumiemy, dlatego zmodernizowaliśmy nasze koleje i całą infrastrukturę kolejową kosztem 30 mld dolarów. I dziś wszystkie korytarze przechodzące przez Kazachstan są na międzynarodowym poziomie.

• Na ile w tej sytuacji Kazachstan może być bazą wypadową na inne rynki?

– Jesteśmy dużym krajem w dobrym miejscu. W tej części świata mamy potężne rynki, z którymi mój kraj jest mocno zintegrowany. Chodzi o Azję Centralną – to 60 mln konsumentów, rynki Unii Euroazjatyckiej. No i trzeba pamiętać, że Kazachstan współpracuje też mocno z Chinami.

Z punktu widzenia polskiego czy lubelskiego biznesu Kazachstan może być zatem dobrym przyczółkiem wejścia na wielkie rynki ościenne. Już dziś 80 proc. polskich firm zawiera kontrakty z partnerami z Azji Centralnej poprzez współpracę z Kazachstanem. Warto zatem zacząć ekspansję gospodarczą od Kazachstanu.

• Jak perspektywiczny jest wasz rynek?

– Systematycznie rośnie nasz dochód narodowy – teraz mamy 11 tys. dolarów na mieszkańca. Kiedy odzyskaliśmy niepodległość w 1991 roku, dochód był trzycyfrowy, teraz jest pięciocyfrowy. To oznacza, że rośnie również siła nabywcza konsumentów. A polskie produkty, lubelskie produkty, nie tylko maszyny Sipmy, mają w Kazachstanie dobrą renomę. I nie musi przekonywać pan mieszkańców mojego kraju o ich zaletach. Oni już wiedzą, że polskie oznacza dobre. Czy to LOT, czy inne firmy, maszyny, sprzęt pomiarowy, środki transportu, plastiki, leki, meble, jabłka, sadzonki... Należy to wykorzystywać.

Mogę dodać, że z panami marszałkami Stawiarskim i Wojciechowskim uzgodniliśmy, że będziemy stwarzać jak najlepsze warunki do nawiązywania kontaktów gospodarczych między waszymi a naszymi firmami. Umowa między regionami jest już przecież podpisana. Dla nas ważne jest i to, że polscy przedsiębiorcy mają duże doświadczenie biznesowe, mogą je przekazać kazachstańskim partnerom.

• Kazachstan kojarzy się jednak Polakom najczęściej z ropą naftową i gazem.

– Dziś proszę kojarzyć Kazachstan nie tylko z tymi surowcami, ale postrzegać go też przez pryzmat transportu i logistyki, przez pryzmat rozwoju przetwórstwa rolno-spożywczego, digitalizacji i nowoczesnych usług. Kraj rozwija się dynamicznie, PKB mamy na poziomie 4 proc., podobnie jak w Polsce. Chiny mają w granicach 6–7 proc. Nasza gospodarka rośnie, także dzięki współpracy z Polską. W ciągu ostatnich trzech lat nasze obroty wzrosły trzykrotnie. W 2016 roku było 800 mln, dzisiaj – 2,4 mld euro. To bardzo duża dynamika.

Zainteresowani inwestowaniem w Kazachstanie powinni też wiedzieć, że w Nursułtanie (stolica, dawniej Astana – dop. red.) działa na prawie angielskim Międzynarodowe Centrum Finansowe, co jest ważne w razie arbitrażu. Ułatwieniem dla przedsiębiorców z Polski może być i to, że przechodzimy na alfabet łaciński.

Jak pan wie, znieśliśmy jednostronnie wizy do Kazachstanu, mamy regularne połączenie lotnicze (LOT), zabiegamy o zwiększenie częstotliwości połączeń. Tego wymaga już pasażer.

• Wspomniał pan o digitalizacji i nowoczesnych usługach. To coś, co może zainteresować inwestorów z Polski.

– Rządowy program Kazachstanu przewiduje np., że od 2020 roku od 80 do 90 proc. usług urzędów państwowych będzie elektroniczna. To uprości, przyspieszy i podniesie jakość obsługi interesantów. Już dziś obowiązuje u nas zasada „jednego okienka”. Jeśli pan wchodzi do urzędu, u nas nazywa się to Centrum Obsługi Ludności – COL, to załatwi pan tam wszystko: umowy, notariusza, wszelkie zaświadczenia, paszport, prawo jazdy, a nawet zrobi ksero. Wszystko w jednym miejscu. COL to jeden z najlepszych projektów społecznych w Kazachstanie.

• No to ile trzeba czekać u was na paszport lub prawo jazdy?

– Paszport wyrabiamy w ciągu 7 dni, ale można ten tryb przyspieszyć. A np. wszystkie formalności z wydaniem z prawa jazdy załatwia się w kilka godzin.

• Pomówmy jeszcze o turystyce. Polacy uwielbiają podróżować, ale Kazachstan to dla nich chyba nowy kierunek?

– Nowy i atrakcyjny. O czym świadczą liczby: jedna trzecia turystów z Unii Europejskiej w Kazachstanie to Polacy. Turystyka to bardzo ważny filar naszej współpracy. Polskich turystów można spotkać w wielu punktach Kazachstanu. Ale proszę pamiętać, że nie jest to mały kraj, pod względem wielkości to 9 kraj na świecie. Otwarte przestrzenie czy wysokie góry są interesującym wyzwaniem dla gości z zagranicy. Słyszałem, że gdzieś w górach miejscowi restauratorzy przyciągają turystów polskim napisem: „Zapraszamy, mamy dobre jedzenie”.

W zacieśnianiu współpracy bardzo pomagają nam konsulaty honorowe. Mamy je w Gdańsku, Krakowie, Katowicach i Wrocławiu. Gospodarka, kultura, turystyka, szkolnictwo wyższe. W tych obszarach są bardzo aktywne. Mam nadzieję, że do tych miast dołączy kiedyś także Lublin.

• Ile Polaków mieszka dziś w Kazachstanie?

– 35 tysięcy. Mamy mocną Polonię. Jako ciekawostkę podam, że w każdym obwodzie kraju działa parafia katolicka, mimo że w całym Kazachstanie mamy tylko 1 proc. katolików.

Wspólny dom wielu narodów

Wystawa „Wielcy myśliciele Wielkiego Stepu. Historia i kultura Kazachstanu” ma na celu przybliżenie dziedzictwa narodowego kraju, którego przeszłość i współczesność wpisane są w kontekst historyczny oraz kulturowy odległego dla nas regionu Azji Centralnej. 

Na tle rozległej, zróżnicowanej przyrody Kazachstanu, ekspozycja przedstawia wielowiekową genezę państwowości tego kraju, jego wyjątkową kulturę i filozofię, którą można prześledzić przez pryzmat sylwetek wybitnych myślicieli różnych epok.

Na ekspozycji znalazły swoje miejsce monumentalne publikacje prezentujące kulturowy dorobek Kazachów, a obok nich ludowe instrumenty muzyczne, dawne przedmioty życia codziennego oraz stroje regionalne mieszkańców Wielkiego Stepu.

W środowisku lubelskim wystawa jest pierwszą tak obszerną prezentacją kultury i dziejów Kazachstanu – obecnie kraju kreującego społeczeństwo otwarte, demokratyczne, Kazachstanu – „wspólnego domu wielu narodów”.

Wystawa w Galerii Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie przy ul. Narutowicza 4 została przygotowana ze zbiorów prywatnych Władysława Sokołowskiego oraz materiałów Ambasady Kazachstanu w Polsce. Będzie czynna do 12 października br., dostępna w godzinach pracy Biblioteki.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium