Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

19 lipca 2025 r.
19:29

Dziewczyna o perłowej skórze

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.
Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Pociąg właśnie ruszał. Siedziałyśmy w przedziale same, naprzeciwko siebie, przy oknie. Uśmiechnęła się do mnie, a ja zatrzymałam dłużej wzrok na jej twarzy. Miała skórę białą jak perła, niemal przezroczystą, o niespotykanym blasku. Była w niej szlachetność, która nigdy się nie starzeje. Mogła mieć równie dobrze dwadzieścia, jak i czterdzieści lat.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Do przedziału weszło trzech młodych chłopaków z plecakami. Wyglądali na studentów wracających do Warszawy, po weekendzie w Lublinie. Roześmiani, zrobili wokół siebie trochę szumu. Rozsiedli się w przedziale, jeden po mojej stronie, dwóch po stronie dziewczyny. Jej twarz nagle stężała, w oczach zobaczyłam panikę.

– Czy mogę usiąść obok pani? – wyszeptała. W jej głosie wychwyciłam delikatny wschodni akcent.

Za chwilę siedziałyśmy obok siebie, ramię w ramię. Młodzi mężczyźni wyjęli piwo, po przedziale rozszedł się ostry syk otwieranych puszek. Dziewczyna obróciła się całym ciałem w moją stronę, jej twarz znalazła się tuż przy mojej, widziałam błękitne żyłki na jej przezroczystej skórze.

– Czy może pani ze mną porozmawiać? Tak, jakbyśmy się znały, jakbyśmy były razem – szepnęła mi do ucha.

Skinęłam głową, trochę zmieszana tą wymuszoną bliskością. Ona natychmiast wyczuła moje wahanie.

– Nie mogę przebywać w jednym pomieszczeniu z obcymi mężczyznami. Cierpię na traumę pourazową. Jestem ofiarą handlu ludźmi – cicho, ale bardzo wyraźnie wyartykułowała każde słowo.

Są takie rozmowy, których się nie zapomina. Są takie chwile, które zostają w człowieku na zawsze. To była właśnie taka rozmowa i taka chwila.

***

Do Polski przyjechała białym busem z grupą dziewczyn, które – tak jak ona – miały pracować w dobrej warszawskiej restauracji. To była ich przepustka do lepszego życia, w ogóle do życia. Organizacja wyjazdu była bez zarzutu, dostały wizy, umowy do podpisania, pozwolenie na pracę. Potem to wszystko, łącznie z paszportami i ich telefonami komórkowymi, trafiło w ręce menadżera grupy. Dla bezpieczeństwa. Ją wysadzili w samym centrum Warszawy, zaprowadzili do kamienicy z odnowioną klatką schodową i wysokimi sufitami.

Weszła do tej kamienicy i nie wyszła z niej ponad dwa lata.

Zamknięta w pokoju z malutką łazienką, była gwałcona, bita, odurzana. Przestała być człowiekiem, stała się rzeczą do używania. Była pewna, że tu umrze, bo przecież każda rzecz się w końcu zużywa. A może zresztą już umarła, bo przez wiele miesięcy nie czuła nic. I nic nie pamięta z tego czasu, więc chyba wtedy naprawdę umarła. I nagle, po roku, może później, coś się w niej obudziło, zapragnęła żyć. Było kilku mężczyzn, którzy do niej wracali. Byli dobrze ubrani, ładnie pachnieli i ładnie się wyrażali. Wyglądali na ważnych prezesów z drapaczy chmur w centrum Warszawy. Zaczęła z nimi rozmawiać (już wtedy dobrze mówiła po polsku) oswajać ich z tym, że jest człowiekiem; że też jest człowiekiem. I w końcu się odważyła: Jestem przetrzymywana, jestem więźniem, pomóż mi się stąd wydostać. Byli zaskoczeni, wzburzeni, obiecali pomóc.

Żaden z nich nigdy się już u niej nie pojawił.

– To był najgorszy moment od czasu uwięzienia, to czekanie na ratunek, który nie nadchodził – szepce dziewczyna o perłowej skórze. – Bo oni, ci prezesi, byli z normalnego świata, w samym centrum Warszawy. Oni mogli mi pomóc.

Ona nie zrezygnowała, za mocno przywiązała się do tej nitki nadziei, na której zawisło jej życie. Zaczęła kombinować inaczej. Po dwóch latach poprosiła chłopaka, który jej pilnował, żeby zabrał ją do sklepiku na dole. Trzymali się za ręce jak para. Potem zaczęła puszczać jego rękę, żeby pokazać, że nie chce uciekać, że może jej zaufać. Może jej zaufał, może się w niej zakochał, a może stracił czujność. To bez znaczenia. W każdym razie kolejny raz pozwolił jej wyjść samej. Wróciła. Wracała tak jeszcze kilka razy. I w końcu wyszła i już nie wróciła. Poszła przed siebie, wsiadła w przypadkowy tramwaj, podeszła do kierowcy i poprosiła, żeby zadzwonił na policję.

Potem miesiące leczenia: ciała i głowy. Miesiące przesłuchań, a potem proces ciągnący się przez lata. To była duża, medialna sprawa.

Dla niej to były lata strachu, cierpienia, wstydu. Kolejne lata uwięzienia w traumie i lęku.

***

Studenci wypili piwo i zanurzyli się w swoich komórkach. Dziewczyna o perłowej skórze zaczęła zbierać swoje rzeczy, wysiadała w Warszawie Wschodniej. Podziękowałam jej za tę rozmowę, powiedziałam, że jest mądra i silna. I coś równie głupiego o jej odwadze, że dzięki niej skazano groźnych przestępców.

– Mieli bardzo dobrych obrońców – uśmiechnęła się do mnie smutno. – Zresztą, to bez znaczenia. Będzie jakiś inny biały bus, jakaś inna kamienica w centrum miasta, inne dziewczyny i inni prezesi. To się nigdy nie skończy, to się cały czas dzieje.

***

Kiedy myślę o dziewczynie o perłowej skórze, widzę twarze tych wszystkich kobiet, które pragną żyć w lepszym świecie niż ten, w którym się urodziły. Chcą mieć pracę w kawiarni albo w biurze, chcą kupować kolorowe sukienki w galerii handlowej, chcą się uczyć, chcą się zakochać w kimś wyjątkowym, urodzić dziecko. Chcą po prostu dobrze żyć.

Kiedy myślę o dziewczynie o perłowej skórze widzę twarze mężczyzn o różnym odcieniu skóry, którzy dla lepszego życia w Polsce, albo gdzieś indziej, ryzykują swoje życie. Są zdolni do wszystkiego, żeby przedrzeć się do tego świata, który pozwoli im zarobić na utrzymanie żony i dzieci. Pozwoli im godnie żyć.

Za każdą z tych twarzy, za każdą z tych historii, zawsze stoi dramat. To nie są historie z happy endem. Jakkolwiek by się nie skończyły, nigdy nie ma w nich szczęśliwego zakończenia. Zawsze jest strach, upokorzenie, wyobcowanie, samotność, cierpienie, tęsknota.

To nie są historie o uchodźcach, o migrantach, o polityce, o liczbach, o tym, kto wpuścił, a kto wypuścił. To są historie o ludziach. O ich determinacji, pragnieniach, marzeniach, złudzeniach. O ich strachu i nadziei.

Te historie nigdy się nie kończą, to się cały czas dzieje – powtórzę za dziewczyną o perłowej skórze.

Spotkałyśmy się w maju 2016 roku w pociągu jadącym do Warszawy. Do tego lepszego świata, który dla niej stał się końcem świata.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

zawór

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

129,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

69,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

139,00 zł

Komunikaty