Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zdjęcie ilustracyjne
Nauczanie na odległość może momentami okazać się trudne. Na przykład wtedy, gdy uczniowie nie będą mogli znaleźć potrzebnych informacji w internecie, nauczyciel nie odpowie, bo będzie tłumaczył zadania innej klasie, a rodzice przyznają, że tego materiału już nie pamiętają. Wtedy na pomoc można będzie wezwać kolegę z klasy lub studenta.
Anna Chybko i Katarzyna Kondracka, opiekunki Koła Wolontariuszy ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Świdniku, zorganizowały akcję „Jestem fajnym kumplem i pomagam w nauce”.
- Wiecie już, że czeka was teraz dużo samodzielnej pracy i nie każdy sobie z tym poradzi. My wam służymy pomocą, ale pomagajcie też sobie nawzajem, wspierajcie się – namawiają uczniów i proszą, by dzieci za pomocą komunikatorów, które wykorzystują na co dzień, pomagały kolegom także w odrabianiu lekcji. W ten sposób można wytłumaczyć zadania z każdego przedmiotu.
Pomoc uczniom szkół podstawowych i średnich z całej Polski oferują też studenci Uniwersytetu Warszawskiego. Na razie wspierają 90 uczniów, ale wciąż czekają na kolejne zgłoszenia.
- W ramach akcji udzielamy bezpłatnych korepetycji za pomocą Skype'a uczniom z całej Polski. Pomagamy uczniom, których rodzice często nie potrafią pomóc w rozwiązaniu przesłanych przez system e-larningowy zadań – opowiada Natalia Nieróbca, jedna ze studentek-wolontariuszek i podkreśla, że studenci poradzą sobie z każdym pytaniem. - Udzielamy korepetycji z: matematyki, informatyki, fizyki, chemii, biologii, geografii, WOS-u, historii, polskiego, angielskiego, niemieckiego, francuskiego, hiszpańskiego, włoskiego, łaciny, historii sztuki, historii muzyki, przyrody. Jesteśmy także gotowi prowadzić zajęcia z kształcenia słuchu i pomagać w przygotowaniach do matury międzynarodowej.
Żeby skorzystać z takich korepetycji, wystarczy napisać wiadomość na Facebooku akcji „Studenci uczniom”.
- Wtedy przydzielamy nauczyciela z bazy, który najlepiej spełni oczekiwania ucznia. Ustalana jest też forma i częstotliwość zajęć. Niektórzy potrzebują jednorazowego wsparcia. Inni są zainteresowani regularnymi lekcjami – dodaje Nieróbca.
