Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sabina Poświatowska spotka się na specjalnej gali w Pałacu Prezydenckim w Warszawie (Archiwum)
Sabina Poświatowska ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Puławach została Wychowawcą Roku 2011 w naszym regionie. – Nauczyciel musi być sprawiedliwy, wyrozumiały, ale i z poczuciem humoru – zdradza receptę na sukces.
Pani Sabina wygrała w plebiscycie, który po raz kolejny zorganizowaliśmy w ramach programu społecznego "Szkoła bez przemocy”. Najpierw uczniowie, rodzice i inni nauczyciele zgłaszali kandydatury ulubionych wychowawców. Potem, specjalnie powołane grupy ekspertów wybrały po 10 finalistów w każdym województwie. Można było na nich głosować za pomocą kuponów i sms-ów.
W naszym regionie najwięcej głosów otrzymała Sabina Poświatowska. O wynikach dowiedziała się w trakcie lekcji. – Wygraliśmy! – natychmiast podzieliła się tą informacją z uczniami.
– Ten sukces był możliwy dzięki nim, zwłaszcza uczniom mojej ulubionej klasy 4 A. Mam wspaniałe, bardzo obrotne dzieci – podkreśla pani Sabina. – Ale to także zasługa rodziców, którym bardzo dziękuję. Ja dla uczniów też jestem w pewnym stopniu rodzicem. Tyle że w szkole. Taka jest rola wychowawcy.
Uczniowie i rodzice to doceniają. – Nasza pani jest wesoła, miła i zawsze poda pomocną dłoń – napisał jeden z uczniów, przesyłając do nas nominację pani Sabiny. Inny dodał: Głosuję na naszą panią, bo z nią są ciekawe i wesołe lekcje, pani dobrze wszystko tłumaczy. No i potrafi zorganizować czas na dobrą zabawę podczas wycieczek, na które często jeździmy.
Podobnie mówią rodzice. – Nauczyciel z powołania, ma podejście do uczniów, jest bardzo zaangażowana w pracy jako nauczyciel, wychowawca i pedagog – opisał panią Sabinę jeden z nich w uzasadnieniu nominacji.
– Tytuł Wychowawcy Roku niezmiernie cieszy, a zarazem jest ogromnym wyzwaniem: mobilizuje do dalszych działań – mówi nasza laureatka, która uczy w puławskiej szkole matematyki, informatyki i wychowania fizycznego. Skąd taka gama przedmiotów? – Najpierw studiowałam matematykę, potem informatykę, a potem – podyplomowo – wychowanie fizyczne.
– W szkole trzeba być wyrozumiałym, sprawiedliwym. Ale trzeba też mieć poczucie humoru. To gwarantuje dobre relacje z uczniami – wylicza Poświatowska. I dodaje, że szkoła musi współpracować z rodzicami. – Mieszkamy na jednym osiedlu, często widzimy się na ulicy. Dzięki temu mamy dobry kontakt – wyjaśnia.
– Ten konkurs pokazuje wspaniałą pracę nauczycieli – podkreśla lubelski kurator oświaty Krzysztof Babisz. – To, co w szkołach jest najlepsze: skuteczną naukę, ale też dobre wychowanie.
Pani Sabina, razem z Wychowawcami Roku ze wszystkich województw, 14 czerwca spotka się na specjalnej gali w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Udział w gali potwierdziła Anna Komorowska.
Program "Szkoła bez przemocy” prowadzi Dziennik Wschodni wraz z Fundacją Orange. Partnerem programu jest Wydawnictwo Pedagogiczne Operon. Patronem honorowym jest prezydent RP Bronisław Komorowski.
W naszym regionie najwięcej głosów otrzymała Sabina Poświatowska. O wynikach dowiedziała się w trakcie lekcji. – Wygraliśmy! – natychmiast podzieliła się tą informacją z uczniami.
– Ten sukces był możliwy dzięki nim, zwłaszcza uczniom mojej ulubionej klasy 4 A. Mam wspaniałe, bardzo obrotne dzieci – podkreśla pani Sabina. – Ale to także zasługa rodziców, którym bardzo dziękuję. Ja dla uczniów też jestem w pewnym stopniu rodzicem. Tyle że w szkole. Taka jest rola wychowawcy.
Uczniowie i rodzice to doceniają. – Nasza pani jest wesoła, miła i zawsze poda pomocną dłoń – napisał jeden z uczniów, przesyłając do nas nominację pani Sabiny. Inny dodał: Głosuję na naszą panią, bo z nią są ciekawe i wesołe lekcje, pani dobrze wszystko tłumaczy. No i potrafi zorganizować czas na dobrą zabawę podczas wycieczek, na które często jeździmy.
Podobnie mówią rodzice. – Nauczyciel z powołania, ma podejście do uczniów, jest bardzo zaangażowana w pracy jako nauczyciel, wychowawca i pedagog – opisał panią Sabinę jeden z nich w uzasadnieniu nominacji.
– Tytuł Wychowawcy Roku niezmiernie cieszy, a zarazem jest ogromnym wyzwaniem: mobilizuje do dalszych działań – mówi nasza laureatka, która uczy w puławskiej szkole matematyki, informatyki i wychowania fizycznego. Skąd taka gama przedmiotów? – Najpierw studiowałam matematykę, potem informatykę, a potem – podyplomowo – wychowanie fizyczne.
– W szkole trzeba być wyrozumiałym, sprawiedliwym. Ale trzeba też mieć poczucie humoru. To gwarantuje dobre relacje z uczniami – wylicza Poświatowska. I dodaje, że szkoła musi współpracować z rodzicami. – Mieszkamy na jednym osiedlu, często widzimy się na ulicy. Dzięki temu mamy dobry kontakt – wyjaśnia.
– Ten konkurs pokazuje wspaniałą pracę nauczycieli – podkreśla lubelski kurator oświaty Krzysztof Babisz. – To, co w szkołach jest najlepsze: skuteczną naukę, ale też dobre wychowanie.
Pani Sabina, razem z Wychowawcami Roku ze wszystkich województw, 14 czerwca spotka się na specjalnej gali w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Udział w gali potwierdziła Anna Komorowska.
Program "Szkoła bez przemocy” prowadzi Dziennik Wschodni wraz z Fundacją Orange. Partnerem programu jest Wydawnictwo Pedagogiczne Operon. Patronem honorowym jest prezydent RP Bronisław Komorowski.
