Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Benq V920 to najcieńszy na świecie monitor 18,5 cala w technologii LED. Sprawdzamy, co to daje i do czego monitor się nadaje.
Śmiało można powiedzieć, że ewolucja technologiczna jest w ostatnich latach widoczna w oświetleniu. Najpierw pojawiły się różnorodne świetlówki a za chwilę diody wyeliminowały z rynku mniejsze żarówki. Zdominowały źródła światła od samochodowych lamp po telewizory.
Jeszcze niedawno technologia LED była koszmarnie kosztowna, dziś stykamy się z nią na co dzień. I dobrze, bo zarówno jakość światła jak i jego niskie zapotrzebowanie na energię sprawia, że technologia LED jest zgodna z duchem czasu.
Jeszcze niedawno technologia LED była koszmarnie kosztowna, dziś stykamy się z nią na co dzień. I dobrze, bo zarówno jakość światła jak i jego niskie zapotrzebowanie na energię sprawia, że technologia LED jest zgodna z duchem czasu.
Taki jest też nowy monitor Benq V920. Zaprojektowany według obowiązujących trendów: prosty, elegancki i bardzo cienki. Po prostu ładny. Tyle że uroda, choć ważna, nie jest w monitorze najważniejsza.
Zatem jak działa Benq senseye 3? Teksty producenta mówią o dynamicznej korekcji obrazu czy niespotykanym na rynku kontraście 10 milionów do jednego. I coś w tym jest.
Jeśli porównać V920 do monitorów z tej samej półki cenowej wydaje się rzeczywiście bić konkurencję na głowę. Stawiając go półkę wyżej też będzie tam stał zupełnie bez kompleksów. Nie poleciłbym tego monitora zawodowym grafikom, ale i nie takie jest jego przeznaczenie.
Natomiast dla wszystkich tych, którzy z komputera korzystają w "normalny” sposób do surfowania po necie, gier, filmów czy codziennej pracy z tekstem czy wykresem, a nawet amatorskiej obróbki zdjęć – mogę go, ze spokojnym sumieniem, rekomendować.
Obraz jest wyraźny, równomiernie doświetlony i widoczny nawet w dobrze nasłonecznionym pokoju. Rozdzielczość 1366 na 768 pikseli to wynik spotykany już w większości laptopów, ale do domowego zastosowania jest zupełnie wystarczający.
Oglądając filmy czy grając zauważyłem ani poświaty, ani echa pozostawianego przez dynamicznie poruszające się obiekty, nawet kiedy były całkiem jasne na ciemnym tle.
Troszkę zastrzeżeń miałbym do odwzorowania niuansów kolorystycznych, ale żebyśmy nie mieli wątpliwości: mówię tu o zestawieniu ze stojącym obok monitorem EIZO którego cena jest co najmniej pięciokrotnie większa.
W przypadku Benq V920 jedyne, co mi naprawdę przeszkadzało, to po uśpieniu komputera uporczywie migający na obudowie pomarańczowy krąg okalający włącznik. Po włączeniu monitora zmienia kolor na zielony i już tak nie drażni oczu. Ale to rozwiązanie ma swoje zalety, migające pomarańczowe światło skłania do naciśnięcia guzika a co za tym idzie oszczędzania energi... Czyli nie jest to takie złe.
Taki Monitor LCD Benq V920 z zestawem gier Far Cry 2 i Tom Clancy's End War (na Xbox 360) możecie wygrać w naszym konkursie. Gier mamy zresztą więcej. Sprawdźcie sami
Jak?
Wystarczy, że wyślesz do nas SMS-a o treści dw.gra z najlepszym hasłem reklamowym dowolnej gry, która można wygrać w naszym konkursie pod numer 73 601 (koszt SMS-a 3,66 z VAT).
Na SMS czekamy do 2 sierpnia
Zatem jak działa Benq senseye 3? Teksty producenta mówią o dynamicznej korekcji obrazu czy niespotykanym na rynku kontraście 10 milionów do jednego. I coś w tym jest.
Jeśli porównać V920 do monitorów z tej samej półki cenowej wydaje się rzeczywiście bić konkurencję na głowę. Stawiając go półkę wyżej też będzie tam stał zupełnie bez kompleksów. Nie poleciłbym tego monitora zawodowym grafikom, ale i nie takie jest jego przeznaczenie.
Natomiast dla wszystkich tych, którzy z komputera korzystają w "normalny” sposób do surfowania po necie, gier, filmów czy codziennej pracy z tekstem czy wykresem, a nawet amatorskiej obróbki zdjęć – mogę go, ze spokojnym sumieniem, rekomendować.
Obraz jest wyraźny, równomiernie doświetlony i widoczny nawet w dobrze nasłonecznionym pokoju. Rozdzielczość 1366 na 768 pikseli to wynik spotykany już w większości laptopów, ale do domowego zastosowania jest zupełnie wystarczający.
Oglądając filmy czy grając zauważyłem ani poświaty, ani echa pozostawianego przez dynamicznie poruszające się obiekty, nawet kiedy były całkiem jasne na ciemnym tle.
Troszkę zastrzeżeń miałbym do odwzorowania niuansów kolorystycznych, ale żebyśmy nie mieli wątpliwości: mówię tu o zestawieniu ze stojącym obok monitorem EIZO którego cena jest co najmniej pięciokrotnie większa.
W przypadku Benq V920 jedyne, co mi naprawdę przeszkadzało, to po uśpieniu komputera uporczywie migający na obudowie pomarańczowy krąg okalający włącznik. Po włączeniu monitora zmienia kolor na zielony i już tak nie drażni oczu. Ale to rozwiązanie ma swoje zalety, migające pomarańczowe światło skłania do naciśnięcia guzika a co za tym idzie oszczędzania energi... Czyli nie jest to takie złe.
Taki Monitor LCD Benq V920 z zestawem gier Far Cry 2 i Tom Clancy's End War (na Xbox 360) możecie wygrać w naszym konkursie. Gier mamy zresztą więcej. Sprawdźcie sami
Jak?
Wystarczy, że wyślesz do nas SMS-a o treści dw.gra z najlepszym hasłem reklamowym dowolnej gry, która można wygrać w naszym konkursie pod numer 73 601 (koszt SMS-a 3,66 z VAT).
Na SMS czekamy do 2 sierpnia
