Fotografie z USG, doświadczenia ciążowe na Twitterze, albumy fotograficzne z porodu i poczta internetowa dla niemowlaka. Jedna czwarta dzieci jest w wirtualnym świecie jeszcze zanim pojawi się na tym prawdziwym.
81 procent dzieci poniżej drugiego roku życia posiada już swój cyfrowy profil, a ich zdjęcia znajdują się w sieci. W Stanach Zjednoczonych jest jeszcze lepiej, bo tam aż 92 procent dzieci pojawia się w internecie przed ukończeniem drugiego roku życia.
Według badań AVG średnia wieku, w którym dzieci obchodzą swoje cyfrowe narodziny , wynosi sześć miesięcy. Jednak zdjęcia i informacje o jednej trzeciej z nich pojawiają się w sieci już w ciągu pierwszych kilku tygodni po porodzie. W Wielkiej Brytanii 37 procent noworodków rozpoczyna swoje życie online tuż po narodzinach, podczas gdy w Australii i Nowej Zelandii jest to 41 procent.
Jedna czwarta dzieci rozpoczyna cyfrowe życie w momencie, kiedy ich rodzice publikują w internecie zdjęcia z prenatalnych badań USG. Odsetek ten jest najwyższy w USA i Kanadzie, a najniższy we Francji (13%) i Włoszech (14%).
Na pytanie o motywację do publikowania zdjęć niemowląt w internecie, ponad 70 procent ankietowanych matek odpowiedziało, że chce podzielić się nimi z rodziną i przyjaciółmi. To jeszcze można zrozumieć, ale też 18 procent amerykańskich matek przyznało, że po prostu naśladuje innych.
– To szokujące, kiedy pomyślimy, że 30-latek ma cyfrowy ślad ciągnący się wstecz przez najwyżej 10-15 lat, podczas gdy ogromna większość współczesnych dzieci będzie obecna w internecie przed ukończeniem drugiego życia. Co więcej ilość tych informacji te będzie rosnąć przez całe ich życie – mówi J.R. Smith dyrektor generalny AVG Technologies.
– Nasze badania pokazują, że coraz częściej cyfrowe narodziny dziecka zbiegają się z rzeczywistą datą porodu, a nawet ją poprzedzają. Zdjęcia USG jednej czwartej dzieci pojawiają się online, jeszcze zanim fizycznie przyjdą one na świat.
Sondaż przeprowadzono wśród matek z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Australii i Nowej Zelandii oraz Japonii.