Choć gra Fallout: New Vegas ma swoją premierę dopiero za miesiąc, to twórcy już publikują... poradnik. Ten rzeczywiście może się przydać, bo gra ma być znacznie trudniejsza niż Fallout 3.
Tymczasem za pisanie poradnika zabrał się David Hodgson. Cała praca zajęła mu 1200 godzin, a teraz Bethesda (wydawca gry) prezentuje jego pierwszą część, poświęconą treningowi.
Choć większość sposobów kreacji bohatera pozostaje po staremu, są istotne różnice, na które warto zwrócić uwagę. Po przejrzeniu atrybutów i statystyk, jest sekcja umiejętności, zawierająca nowe umiejętność "przetrwanie”, podrasowane umiejętności "broń”, która łączy dotychczasowe umiejętności "duże” i "małe” bronie w jedno.
Reszta treningu polega na stworzeniu postaci, która nie rozsypie się, gdy potwór kichnie w jej stronę. Specjalna sekcja archetypów została stworzona, by ukazać możliwości interakcji związanej z atrybutami, umiejętnościami i perkami. Niezależnie od stylu gry – od będącego wyrzutkiem społecznym snajpera po mistrza survivalu dla trybu hardcore – każdy znajdzie coś dla siebie.
Ten powstał w grze niejako na życzenie graczy, którzy narzekali na jego brak w F3 i wprowadzali go w modach. W New Vegas sprawi, że konieczne będzie picie wody (by nie odwodnić organizmu), leczenie będzie trwało dłuższa chwilę i nie da się już nosić po kilka tysięcy sztuk amunicji. A to dlatego, że ciężar amunicji będzie miał już znaczenie dla "udźwigu” naszej postaci.
Wracamy do poradnika, w którym znajdujemy informacje na temat progu obrażeń (nowego sposobu obliczania uderzenia w pancerz), typów broni, oraz poradnik o modyfikacji broni. Jest mnóstwo informacji na temat grzebania w śmieciach, sadzenia roślin w Mojave oraz, co najważniejsze, rzemiosła.
Za każdym razem kiedy będziesz chciał upiec soczysty stek z Gekona, albo obedrzeć go ze skóry w celu sprzedaży trofeum, będziesz musiał wiedzieć jak rozpalić ognisko, czy stworzyć warsztat pracy. Musisz wiedzieć o potrzebnych umiejętnościach oraz jak wiele typów amunicji możesz przerobić w celu przebicia pancerza.
Nie można o nim nie wspomnieć. Są efektywne sposoby na wygranie w blackjacka, i co ważniejsze "crash-course” w grze Caravan, której stworzenie zajęło wiele miesięcy intensywnych testów.
Talie do Caravan działają zarówno w grze, jak i prawdziwym życiu! Łamiemy także zasady "Szczęśliwej Podkowy” w której zmagamy się z robotem kowbojem i okiem podobnym do blackjacka, z jedną zasadniczą różnicą: przeważnie przegrywasz.
Informacje z pierwszej części tego poradnika rzeczywiście zdają się potwierdzać, że Fallout: New Vegas będzie grą trudniejszą i bardziej rozbudowaną niż Fallout 3, który nie wszystkim przypadł do gustu.