Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Gry

11 października 2010 r.
14:05
Edytuj ten wpis

FIFA 11: I ty możesz być Brazylijczykiem (wideo)

0 2 A A

Już na pierwszy rzut oka widać, że FIFA 11 zdecydowanie przebiła swoją poprzedniczkę. Że to jedna z najlepszych gier sportowych w historii. Dlaczego? Recenzja gry FIFA 11.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Dzięki systemowi Personality Plus zawodnicy, którymi kierujemy posiadają cechy prawdziwych piłkarzy. Cristiano Ronaldo będzie zatem w swoim stylu mijał rywali dzięki szybkiemu przekładaniu nóg nad piłką. To jednak tylko mały wycinek tego, co potrafi w grze i w prawdziwym życiu słynny Portugalczyk.
Może dryblować wykorzystując "ruletę”, z której słynął przede wszystkim Zinedine Zidane, strzelać piętą, a także podawać do partnerów z drużyny "krzyżaczkiem”. Hiszpan Xavi w swoim stylu, co chwilę robi "kółeczka”, a Wayne Rooney potrafi kopnąć z wielką siłą.

Bardzo istotny jest też fakt, że największą gamą zwodów dysponują czołowi piłkarze na świecie.
Gracze z polskiej ekstraklasy są zdecydowanie gorzej wyszkoleni technicznie. Rywalizowanie naszych zespołów z czołowymi klubami Europy może być więc jeszcze trudniejsze niż zwykle. Twórcy gry dla największych gwiazd zarezerwowali statystyki na poziomie 90 punktów.

Ci mniej znani piłkarze mogą liczyć nawet na zaledwie 30 "oczek”.
Gracze obdarzeni są też punktami "working rate”, dzięki którym jedni w środku pola są bardzo agresywni, a inni po prostu drepczą w miejscu.

Jak tu ładnie

Co do grafiki to FIFA 11 wykorzystuje tak naprawdę silnik swojej poprzedniczki, ale przeznaczonej na konsolę Xboks 360. EA Sports postarało się również o zdecydowane poprawienie wyglądu zawodników.

Każdy z graczy składa się ze 130 osobno animowanych elementów. Do ich stworzenia wykorzystano dziewięć różnych wariantów. Twórcy wyróżnili też: Theo Walcotta, Petera Croucha i Erica Abidala, bo ci piłkarze doczekali się modeli poświęconych tylko i wyłącznie im. Trzeba też przyznać, że zawodnicy ruszają się zdecydowanie płynniej.

Podania, składanie się do strzałów także wygląda bardzo naturalnie. Piłkarze są też do siebie po prostu podobni. Zdarzają się jednak wpadki, bo kilku piłkarzy, którzy wyróżnili się na niedawnych Mistrzostwach Świata w RPA zupełnie nie przypomina siebie. Chodzi chociażby o Milosa Krasicia z Juventusu Turyn, reprezentanta Holandii Eljero Elię, czy Hiszpana Pedro.

Odpowiednie "łatki” powinny jednak szybko wyeliminować te niedopatrzenia. Wielu graczy pozytywnie ocenia zmiany, jakie zaszły w najnowszym dziele EA Sports. Koneserzy, którzy towarzyszą tej serii od początku jej istnienia zwracają uwagę przede wszystkim na szczegóły.

Jak tu swojsko

W zależności od tego, w jakim kraju rozgrywamy mecz spiker mówi w tym języku. Kiedy biegniemy przy linii bocznej słyszymy również podpowiedzi od trenerów, czy kibiców. Na spotkaniu polskiej drużyny można usłyszeć "dawaj, dawaj”. Nieźle odwzorowane są również poszczególne stadiony. Różnicę widać przede wszystkim grając np. raz w Anglii, gdzie wisi nawet wielki telebim, a za chwile w Polsce przy niezadaszonych trybunach.

Pozytywną niespodzianką jest też inteligencja naszych przeciwników. Wreszcie oni także "z głową” korzystają ze swojej techniki, a do tego w wielu sytuacjach zachowują się tak, jak należałoby się zachować na prawdziwym boisku. Np. kiedy nasz przeciwnik wygrywa jedną bramką w końcówce spotkania ucieka do narożnika boiska i gra na czas, niczym kiedyś Włodzimierz Smolarek.

Dodano też nareszcie możliwość tworzenia własnych zagrywek przy rzutach wolnych i rożnych, co jest normą na konsolach od kilku lat.
A jak w sieci

Jak to zwykle bywa wersja na PC mimo wszystko jest jednak uboższa od tych przeznaczonych na konsole. Jeżeli wolimy spędzać czas przed komputerem to musimy zapomnieć o systemie Pro Passing. Dzięki niemu ponoć dobre zagranie do partnera z zespołu zależy od wielu innych czynników.
Nie tylko od indywidualnych umiejętności poszczególnych graczy, ale także od sytuacji na boisku, czy… nas samych.

Jedną z nowości, na którą ręce zacierali gracze czekając na FIFA 11 to opcja, dzięki której możemy stanąć na bramce. W wersji na PC w opcji multiplayer możemy rywalizować najwyżej pięciu na pięciu.
Na konsoli nie ma żadnych ograniczeń i w zabawie mogą wziąć udział 22 osoby. Musimy także zapomnieć o opcji Creation Centre.

Nie ma więc szans, żeby stworzyć drużynę opartą na swoich znajomych i ruszyć nią na podbój Internetu. Szkoda, że zapomniano również o możliwości zapisywania powtórek, co w starszych wersjach Fify stanowiło największą frajdę.

Kupując Fife 11 musimy liczyć się także z wydatkiem kolejnych pieniędzy na pada. Jeżeli komuś przyjdzie do głowy grać na klawiaturze to powinien szybko zapomnieć o tym pomyśle. Z padem wszystko będzie dużo łatwiejsze, a do tego przyjemniejsze. Dzięki dryblingowi 360 stopni sztuczek i najróżniejszych tricków jest tutaj co nie miara.

Każdy z nas może poczuć się, jak Brazylijczyk mijający rywali niczym tyczki slalomowe. Zanim jednak na dobre rzucimy się w wir meczów lepiej poćwiczyć zagrania na treningu. Jest również bardzo mocno rozbudowany. Możemy sprawdzić się w sytuacji jeden na jednego z bramkarzem, w gierce treningowej. Nie zabrakło także stałych fragmentów gry. Już po kilku sesjach treningowych przekonamy się, że nawet drobny ruch, w którąś ze stron spowoduje, że piłka poleci wysoko nad poprzeczką.

Masakracja

Ponownie nasze poczynania na boisku komentują w polskiej wersji językowej: Dariusz Szpakowski i Włodzimierz Szaranowicz. Ten pierwszy postarał się o kilka zaskakujących zwrotów. W przypadku, kiedy oddamy bardzo niecelny strzał znany od lat komentator potrafi wypalić: "Masakracja, jak mawiają młodzi”. Lub "żenada, po prostu żenujące uderzenie”. Perełką w wykonaniu Szaranowicza jest za to kwestia: "złapał ją, jak muchę, która wolno leci”.

Komentarz nie zawsze odpowiada jednak wydarzeniom na boisku. Strzał z połowy, który ledwo toczy się do bramki rywali czasami okazuje się świetnym. Skoro twórcy znacznie poprawili realizm gry to powinni pozwolić także komentatorom na wpadki językowe, co jest nieodłącznym elementem ich zawodu. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o Szpakowskiego, który komentując prawdziwe mecze często zupełnie przekręca nazwiska zawodników. W Fifie 11 jest bezbłędny.

WYROK

Słówko trzeba również wspomnieć o największym rywalu Fify, czyli grze Pro Evolution Soccer. Od lat rywalizację między tymi dwoma tytułami (na PC) zdecydowanie wygrywał PES. Na forach internetowych nie tylko w Polsce pojawiają się jednak głosy, że wielu graczy do tej pory zakochanych w tej drugiej z gier po kilku meczach w Fifie przeniesie się do obozu rywala.

FIFA 11 sprzedaje się świetnie, zbiera świetne oceny, a już w pierwszy weekend w sieci rozegrano aż 11 300 000 miliona meczów.

Nasza ocena:
5/6 (wersja PC)
6-/6 (wersje konsolowe)


Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium