Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Fight Night Champion
Fight Night Champion zapowiada się na niezwykle mocną grę bokserską. Taki Wściekły byk na konsole. Od dziś możecie sprawdzić to samemu w demie gry Fight Night Champion.
Od dziś demo jest dostępne na Xbox LIVE dla posiadaczy złotego konta (reszta musi poczekać do 8 lutego). Jutro wieczorem demo powinno się także pojawić na PlayStationNetwork. A co w demie?
Będzie można zagrać legendami wagi ciężkiej: Muhammadem Alim i Mike'em Tysonem, lub stoczyć pojedynek najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe: Mannym Pacquiao z Miguelem Cotto, mistrzem świata federacji WBA w kategorii junior średniej.
Premiera pełnej wersji gry: 4 marca. Wtedy lista ludzi sławnych z tego, że bili lepiej od innych znacznie się wydłuży: Jake LaMotta, Joe Frazier, George Foreman, Sugar Ray Robinson, bracia Kliczko... łącznie w grze znajdziemy ponad 50 największych bokserów w historii na czele.
Ale to oczywiście nie wszystko: będzie jeszcze tryb Legacy Mode, gdzie tworzymy własnego boksera i walczymy o jak najwyższe miejsce rankingu i Champion Mode, czyli klasyczny tryb kariery. Tu wcielamy się w niejakiego Andre Bishopa. Zaczynamy od podrzędnych walk, a kończymy w wypełnionych po brzegi halach walcząc o mistrzostwo.
Będzie można zagrać legendami wagi ciężkiej: Muhammadem Alim i Mike'em Tysonem, lub stoczyć pojedynek najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe: Mannym Pacquiao z Miguelem Cotto, mistrzem świata federacji WBA w kategorii junior średniej.
Premiera pełnej wersji gry: 4 marca. Wtedy lista ludzi sławnych z tego, że bili lepiej od innych znacznie się wydłuży: Jake LaMotta, Joe Frazier, George Foreman, Sugar Ray Robinson, bracia Kliczko... łącznie w grze znajdziemy ponad 50 największych bokserów w historii na czele.
Ale to oczywiście nie wszystko: będzie jeszcze tryb Legacy Mode, gdzie tworzymy własnego boksera i walczymy o jak najwyższe miejsce rankingu i Champion Mode, czyli klasyczny tryb kariery. Tu wcielamy się w niejakiego Andre Bishopa. Zaczynamy od podrzędnych walk, a kończymy w wypełnionych po brzegi halach walcząc o mistrzostwo.
