Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Gry

2 września 2009 r.
15:16
Edytuj ten wpis

Wolfenstein: Jak skończyłem II wojnę światową

Autor: Zdjęcie autora Paweł Wiater

Wolfenstein Jest Blazkowicz, jest tajna broń, za pomocą której III Rzesza chce wygrać wojnę i są całe hordy Niemców, które chcą nas dopaść. I jest dobra gra.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Wolfenstein 3D wydany przez id Software w 1992 roku zapoczątkował jeden z najbardziej znanych dzisiaj gatunków gier: FPS (strzelanki). Bohaterem był amerykański żołnierz polskiego pochodzenia, niejaki William Joseph Blazkowicz. Uciekając z niemieckiej twierdzy likwidował po drodze setki Niemców z samym Hitlerem na czele.

Ta gra – począwszy od grafiki po styl rozgrywki – zdefiniowała właściwie wszystkie strzelaniny, które ukazały się później.

W 2001 roku ukazał się Return to Castle Wolfenstein, w którym ponownie zostaliśmy Blazkowiczem i ponownie strzelaliśmy do hitlerowców. Nowością były nadprzyrodzone zdolności u tych ostatnich; w tym przebudzanie zmarłych. Gra nie była rewolucją na skalę starego Wolfa, ale posiadała świetny, mroczny klimat, niezłą grafikę i ciekawe lokacje.
Die, Führer, Die!

Nowy Wolfenstein stara się połączyć wszystkie elementy poprzednich części. Znajdziemy dzięki temu starych i (nie)dobrych Niemców z ich mistyczne eksperymenty oraz najlepsze elementy typowej strzelanki.

Bohaterem nadal jest Blazkowicz, który udaje się do fikcyjnego miasta Isenstadt. Tam musi poznać tajne plany broni, czyli Czarnego Słońca. Autorzy od samego początku rzucają nas w wir walki. Już przyjazd na stacje kolejową kończy się strzelaniną i serią tajemniczych wybuchów, w trakcie których przeciwnicy zamiast ginąć, bezwładnie latają w powietrzu.

Po pewnym czasie nasz bohater zdobywa medalion, który daje mu z upływem gry cztery super moce. Na początku mamy dostęp do równoległego świata – wtedy na widoczny obraz zostaje nałożone coś w rodzaju zielonego filtra. Dzięki temu widzimy ukryte przejścia lub słabe punkty wroga (który czasem również ma dwa wymiary).

Musimy jednak uważać, ponieważ w tym świecie pojawiają się istoty przypominające duchy. Strzelając do nich ranimy Niemców, ale one mogą nas również zaatakować. Oprócz tego medalion wyposaży nas w umiejętności spowalniania czasu, zwiększenia ataku czy kuloodpornej tarczy. Niestety z początku energia artefaktu szybko się kończy i należy ją uzupełniać.
Brak wolności

Isenstadt jest podzielony na kilka części (Wschodnie czy Zachodnie Śródmieście). Miasto jednak tylko sprawia wrażenie otwartego świata. Po kilku chwilach orientujemy się, że nie ma sensu chodzenie gdzie nam się podoba. Wszystko ogranicza się do zwiedzenia kryjówek partyzantów, gdzie przyjmujemy misje.

Warto jednak porządnie penetrować lokacje; wszędzie poukrywane są dokumenty lub złoto. Umożliwia nam ono ulepszenie broni i medalionu na Czarnym Rynku. Oprócz zwykłych niemieckich żołnierzy spotkamy opancerzone jednostki najczęściej wyposażone w działka (np. rażące prądem), naukowców, którzy okiełznali moc Woalu, znikających zabójców czy istoty nie z tego świata.

Najlepszym elementem są pojedynki z Bossami. Nie wystarczy zwykłe strzelanie, na każdego należy znaleźć odpowiedni sposób. Cała walka z wrogiem daję bardzo dużo frajdy. Jedynym z większych minusów gry jest kompas, który nieraz robi z gracza idiotę. Co chwile musimy zaglądać na mapkę, ponieważ nie potrafi on dobrze wskazać kierunku.
Efekt mocy Woalu

Gra powstała na bazie silnika graficznego Doom III. Mimo to wyciska z niego ile się da, dzięki czemu prezentuje wysoki poziom. Tym bardziej, że działa płynnie w wysokich detalach na starszych sprzętach! Same efekty mocy Woalu czy wybuchów są świetnie zrealizowane. Do muzyki i podłożonych głosów nie można mieć żadnych zarzutów.

Nowy Wolfenstein to tytuł nierówny. Nie jest tak mroczny jak RTCW, ale ciekawa fabuła, efektowne i emocjonujące walki, niezła grafika robią swoje. Kolejnym plusem jest to, iż starcza na przynajmniej 14 godzin solidnej zabawy (uwzględniając fakt, że sporo nowych gier starcza na 6-8 godzin, to rzeczywiście nieźle).
Starzy fani mogą być odrobinę zawiedzeni, ale sympatycy FPS-ów będą się świetnie bawić.

Nasza ocena: 75/100

Pozostałe informacje

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

W piątek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej nr 1415L. Niestety jedna osoba nie żyje.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium