Dziś 90. rocznica otwarcia sześciokondygnacyjnego gmachu Jesziwy, zaprojektowanego w stylu eklektycznym przez Agenora Smoluchowskiego. Uroczystości, na które przyjechało do Lublina około 10 tysięcy Żydów z całej Polski trwały kilka dni.
Wielki honor przybicia mezuzy do drzwi Jesziwy przypadł cadykowi Izraelowi Friedmanowi, a symbolicznego otwarcia uczelni złotym kluczem dokonał młody student Jehuda Melber. Zachowały się relacje opisujące ulice sąsiadujące z jesziwą, które udekorowano kwiatami i transparentami. Nad gmachem powiewał sztandar państwowy i czarno-biały, haftowany w desenie złoto-niebieskie sztandar uczelni.
Siedem lat wcześniej na światowym kongresie Żydów ortodoksyjnych w Wiedniu Majer Szapiro wystąpił z ideą wybudowania w Lublinie nowoczesnego gmachu jesziwy. Miała umożliwić naukę wszystkim zdolnym młodym Żydom i pozwoliło wykształcić z nich rabinackie elity.
Plac u zbiegu ul. Lubartowskiej i Unickiej podarował pod budowę uczelni Szmuelem Ajchenbaumem. Budynek w całości sfinansowany został przez Żydów.
Na czele uczelni stało Kolegium Rabinów tzw. Kierownictwo Duchowe i Naukowe Uczelni wraz z siedmioma najwybitniejszymi talmudystami w Polsce. Rektorem został Majer Szapiro.
Na początku okupacji hitlerowskiej Jesziwa została zamknięta, w budynku ulokowano posterunek niemieckiej żandarmerii, a następnie od 1942 r. szpital.
Dziś historycznym gmachu Jeszywas Chachmej Lublin mieści się teraz Hotel Ilan.