Jeszcze na początku grudnia ub. roku zapraszaliśmy czytelników na Dzień Otwarty Cukrowni Strzyżów (pow. hrubieszowski). Dziś już wiadomo, że więcej podobnych imprez nie będzie. Działająca od 1901 roku cukrownia zostanie zlikwidowana, jej majątek wyprzedany, a blisko 40 osób straci pracę
Po zakończeniu kampanii cukrowniczej 2018/2019 rozpocznie się wygaszanie produkcji w Cukrowni Strzyżów należącej do największego producenta cukru w Europie, niemieckiej grupy Südzucker.
– Krok ten podyktowany został pogarszającymi się warunkami na rynku cukru, będącymi wynikiem zniesienia limitów produkcyjnych przez UE pod koniec września 2017 roku – tłumaczy w komunikacie Südzucker Polska SA. – Zniesienie kwot produkcyjnych doprowadziło do chaosu na rynku i znacznego spadku ce – dodaje.
Jednocześnie właściciel zapewnia, że „sytuacja plantatorów nie ulegnie zmianie”, a kontraktacja przebiegać będzie na warunkach analogicznych do poprzednich lat.
Przez najbliższe tygodnie w firmie opracowywany będzie program ochronny pracowników wygaszanego przedsiębiorstwa obejmujący m.in.: odprawy, wsparcie finansowe, przekwalifikowanie, czy przeniesienie chętnych do innych zakładów spółki. Dziś zakład zatrudnia ponad 40 osób.
Informacja ta poruszyła cukrowników ze Strzyżowa. – Niewiele osób wie, co idzie za taką likwidacją. Teraz będzie mniejsza sprzedaż nasion, nawozów, chemii i wielu dostawców zbankrutuje. Pracy nie będą mieli ci, co wożą buraki i ci, co je zbierają i przetwarzają. Cały powiat straci – denerwuje się jeden z pracowników.
– Nie dostałam jeszcze żadnych oficjalnych informacji o zamiarze likwidacji cukrowni – przyznaje Maryla Symczuk, starosta hrubieszowski. – Od związkowców z cukrowni wiem jednak, że buraki będą kontraktowane, a w piątek we Wrocławiu pracownicy będą negocjować warunki zwolnienia. Majątek cukrowni ma zostać wyprzedany.
Südzucker ma w Polsce jeszcze cztery zakłady: Cerekiew, Ropczyce, Strzelin i Świdnica. Żaden z nich zgodnie z zapewnieniami grupy nie zostanie zlikwidowany. Zamknięte prawdopodobnie zostaną natomiast dwa zakłady w Niemczech: w Warburgu (Nadrenia Północna-Westfalia) i Brottewitz (Brandenburgia) i kolejne dwa we Francji.
Kłopoty cementowni
Cukrownia Strzyżów nie jest jedyną dużą firmą w regionie, która ma kłopoty. W Cementowni Rejowiec właśnie wyłączono piec i linię do produkcji klinkieru. Oznacza to, że połowa z około 100-osobowej załogi lada dzień straci pracę.