Janów Lubelski Główny księgowy oraz prezes zarządu Janowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie popełnili oszustwa – stwierdziła Prokuratura Okręgowa w Zamościu i umorzyła śledztwo dotyczące doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem mieszkańców kilku bloków.
Śledczy zajmowali się rozliczaniem rachunków za centralne ogrzewanie prowadzonym w spółdzielni od 2009 do 2015 r. Mieszkańcy twierdzili, że spółdzielnia wprowadza ich w błąd co do wysokości kosztów ponoszonych z tego tytułu i pobiera zawyżone opłaty. W sumie miało chodzić o blisko 750 tys. zł. Żeby stwierdzić, czy do przestępstwa doszło, śledczy powołali biegłych księgowych. Wykazali oni, że zawyżanie kosztów rzeczywiście miało miejsce.
– W rozliczeniach użytkowników budynków pozostających w zasobach JSM wystąpiły zarówno nadpłaty jak i niedopłaty w różnych kwotach – ustalili śledczy.
Dlatego też stwierdzono, że zarówno główny księgowy spółdzielni, który zajmował się rozliczaniem kosztów, jak i ówczesny prezes zarządu, na którego polecenie działał, nie dopuścili się oszustwa. według śledczych, nie doszło do popełnienia przestępstwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. W tym przypadku pobierano raz za dużo, a raz za mało pieniędzy. Z tego powodu śledztwo umorzono.
– Ocena ta nie pozbawia użytkowników lokali mieszkalnych możliwości odzyskania nadpłaconych kwot np. poprzez zaliczenie ich na poczet przyszłych zaliczek lub dochodzenia przed sądem cywilnym zwrotu nienależnego świadczenia – podkreśla prokuratura.