Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski / archiwum)
Jeden z uczniów ostatniej klasy Szkoły Podstawowej nr 6 w Lublinie jest chory na Covid-19. Jego klasa przez najbliższe dwa dni będzie się uczyć w domach. Na zdalne nauczanie przeszli też uczniowie jednej z klas w Szkole Podstawowej nr 50.
– O chorobie ucznia dowiedzieliśmy się dzisiaj. Mamy już wszystkie zgody na przejście jednej z klas ósmych na dwudniowe nauczanie zdalne – informuje Danuta Nowakowska-Bartłomiejczyk, dyrektor SP nr 6 im. Romualda Traugutta w Lublinie. – W tej chwili prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne. Wiem już, że sześcioro nauczycieli może normalnie wrócić do pracy. Jedna osoba zostaje na kwarantannie. Pozostali nie otrzymali jeszcze decyzji.
Nowakowska-Bartłomiejczyk podkreśla, że sytuacja w jej szkole dowodzi jak bardzo ważne jest by uczniowie proszący nauczyciela o to by podszedł do nich i sprawdził coś w zeszycie lub książce zakładali na ten moment maseczki.
– O to, czy takie praktyki były w szkole stosowane pytają pracownicy sanepidu podczas wywiadu – podkreśla pani dyrektor. – Jest to w czasie epidemii bardzo zasadne działanie i trzeba o tym przypominać.
Koronawirus stwierdzono też w Szkole Podstawowej nr 50 im. Prymasa Tysiąclecia w Lublinie.
– Zawieszam, w okresie od dnia 16 września 2020 r. do dnia 18 września 2020 r., zajęcia wszystkich uczniów klasy 8b. W tym okresie będą prowadzone lekcje z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość – informuje na stronie szkoły dyrektor Ryszard Pawka.
