Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

16 marca 2020 r.
18:03

„Dwa dni wracałem do domu. Możliwości żeby coś złapać lub kogoś zarazić było wiele”

(fot. Archiwum / zdjęcie ilustracyjne)

Hanoi-Singapur-Dubaj-Monachium-Zgorzelec. – Granicę Niemiec i Polski przeszedłem po ponad 35 godzinach. Stąd jeszcze pociąg do domu. Możliwości żeby coś złapać lub kogoś zarazić było wiele – mówi Sebastian Baca, który razem ze swoją dziewczyną do kraju wracał z Wietnamu.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Normalnie, by wrócić do kraju para wsiadłby w Hanoi w samolot do New Delhi, gdzie przesiadłby się na lot do Warszawy. Tak się jednak nie stało.

– Moja wiza do Indii została odwołana z dnia na dzień. Lot do Warszawy odwołany został 21 godzin przed odlotem. Nikt nic nie wiedział, nikt nie potrafił pomóc. Każdy rozkładał ręce: ambasady, konsul, linie lotnicze – opowiada Sebastian Baca. – Wydaję własne pieniądze by łaskawie wpuszczono mnie do kraju. Na dwie osoby to ok. 7 tys. złotych. Liczę na to, że 2 tys. uda się odzyskać.

Nagłe decyzje o odwoływanych międzynarodowych lotach, chaos informacyjny, brak komunikatów do jakich państw polecą samoloty PLL LOT w ramach rządowej akcji LOTdoDomu – tak wyglądały pierwsze trzy dni po ogłoszeniu przez premiera Mateusza Morawieckiego decyzji o zawieszeniu (na 10 dni z zapowiedzią przedłużenia) międzynarodowych lotów do i z naszego kraju.

– Najbardziej nerwowo było na lotniskach. Po odwołanym locie do Warszawy jedna para dzwoniła na numer uruchomiony przez Polskę. Nikt nie odebrał. Oczekiwanie na linii na połączenie wynosiło 3 godziny. Jeden wielki cyrk na kółkach. Wszyscy, którzy utknęli, są tego zdania – stwierdza.

Nie tylko o nerwy, czas i wydane pieniądze tutaj chodzi. Pan Sebastian zwraca uwagę na względy sanitarne i niedopracowanie nowych przepisów.

– Na polskiej granicy ludzie ubrani w skafandry, wojsko. Ale paszportów nie sprawdzają, więc prawdziwej weryfikacji nie ma. Można powiedzieć że się było w Honolulu, Hawajach czy tylko w Niemczech – opowiada. – My musieliśmy lecieć kilkoma samolotami, potem z Monachium do granicy autokarem, piechotą przez granicę, a ze Zgorzelca pociągiem. Więc więcej szans i możliwości żeby coś złapać i zarazić sporą część ludzi nie brakowało – komentuje.

Zaskoczeni są też ci, którym udało się załapać na rejs organizowany w ramach koordynowanej przez polski rząd operacji LOTdoDomu.

– Od ludzi w maseczkach, którzy dwa razy sprawdzali nam temperaturę, dostałam kartkę z instrukcją jak ma wyglądać moja dwutygodniowa kwarantanna domowa. Ale na tę kwarantannę muszę się przecież jakoś dostać. Do Lublina pojadę busem lub pociągiem – opowiada lublinianka, której udało się dostać bilet na poniedziałkowy lot z Londynu.

– Trzymajmy się reguł wyznaczonych przesz GIS, w ten sposób możemy uratować drugiego człowieka – apelował dziś na konferencji po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego premier Mateusz Morawiecki. A towarzyszący mu minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zalecił „wracanie do domu prywatnym samochodem”. To jak dotąd jedyne ministerialne zalecenia w tej sprawie. Podano również, że obecnie w całym kraju 8 tys. osób przebywa w kwarantannie, a 25 tys. osób jest objętych nadzorem sanitarnym.

Dziś na stronie PLL LOT pojawił się rejs z Hanoi do Warszawy na 19 marca. Ci, którym udalo sie kupić bilety (już są niedostępne) musieli za nie zapłacić 2313 zł.

* Ponad 30 tys. Polaków zarejestrowało się już na stronie www.lot.com/pl/pl/lot-do-domu

* W niedzielę czarterami PLL LOT wróciło 1400 osób, w poniedziałek ok. 4 tys.

* Na stronie PLL LOT na bieżąco pojawiają się nowe loty w ramach operacji LOTdoDomu.

GIS infomuje: Informacja, że ktoś jest objęty kwarantanną dotyczy osób zdrowych, które miały bliski kontakt z osobami zakażonymi lub podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Nadzór epidemiologiczny trwa 14 dni. Odbywa się w porozumieniu z pracownikami inspekcji sanitarnej po wywiadzie epidemiologicznym. Należy przejść na pracę zdalną w domu, zawiesić życie towarzyskie, ograniczyć do minimum wyjścia. Dwa razy dziennie mierzyć sobie temperaturę, kontrolować swój stan zdrowia
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Długi weekend majowy to czas, gdy Polacy tłumnie ruszają w drogę na zasłużony odpoczynek. Jednak policja apeluje, by w tym czasie nie wyłączać myślenia i pamiętać o zdrowym rozsądku podczas błogiego wypoczynku.

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika Łęczna nie otrzymują na czas pensji wobec czego przed niedzielnym meczem z Odrą Opole na jego piłkarze w ramach protestu wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Po zakończeniu spotkania kibice zielono-czarnych domagali się w mediach społecznościowych odpowiedzi zarządu klubu do zaistniałej sytuacji. Ta została opublikowana w środę wieczorem

Walka o mistrzostwo LNBA jest bardzo zacięta

LNBA: Matematyka pokonała Patobasket i wyrównała stan rywalizacji

Wydawało się, że już w niedzielę poznamy mistrza LNBA. Okazało się jednak, że stara gwardia jeszcze się dobrze trzyma, co pokazał niedzielny mecz. Matematyka wygrała z Patobasketem i o losach tytułu zadecyduje trzecie spotkanie.

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Kucharz, juror Masterchefa i Masterchefa Juniora, Tomasz Jakubiak nie żyje. Miał 41 lat.

Stal Kraśnik powiększyła przewagę nad Lublinianką do sześciu punktów

Stal Kraśnik ucieka Lubliniance, Hetman Zamość podziękował trenerowi

W środę została rozegrana 26. kolejka Keeza IV ligi. Stal Kraśnik bez problemów wygrała mecz z Kłosem Gmina Chełm 4:0, a skoro Lublinianka zostawiła trzy punkty w Janowie Lubelskim, to lider powiększył przewagę nad ekipą z Wieniawy do sześciu punktów. Kolejnej porażki doznał Hetman Zamość, a działacze szybko po spotkaniu poinformowali, że Robert Wieczerzak i jego sztab zostali odsunięci od prowadzenia drużyny.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium