Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

9 sierpnia 2020 r.
10:17

Ekspert: jednorazowe maski i rękawice – tak, ale najlepiej tylko w szpitalach

Autor: Zdjęcie autora PAP
(fot. Jacek Szydłowski)

Jednorazowe maseczki czy rękawice z polimerów trudno byłoby zastąpić w szpitalach. Jednak na co dzień do ochrony wystarczą zwykłe maseczki bawełniane - mówi materiałoznawca z AGH. Odradza on też powrót do produktów jednorazowych, które są „nieśmiertelne” i kumulują się w środowisku.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Maseczki na twarz przeciw zakażeniom wykonane są z flizeliny polipropylenowej. Są to cienkie tkaniny wykonane z tworzyw sztucznych. Sznurek zaplatany za ucho to poliester, zaś elementem metalowym, który ułatwia zakładanie maseczki na nos, jest drut miedziany obszywany albo wklejany na gorąco.

Polimery to tworzywa sztuczne o tak doskonałych właściwościach, że nie opłaca się w zasadzie produkowanie różnych elementów z innych materiałów. Są lekkie ze względu na niską gęstość, a potrafią tworzyć nieprzepuszczalne folie. Są włóknotwórcze, a z włókien z powodzeniem można wytwarzać tkaniny - - wyjaśnia w rozmowie z PAP Piotr Szatkowski z Katedry Biomateriałów i Kompozytów Wydziału Inżynierii Materiałowej i Ceramiki AGH.

- Tworzywa sztuczne i polimery pchnęły medycynę mocno do przodu. Dziś trudno sobie wyobrazić działalność służby zdrowia i szpitali, gdyby nie było materiałów jednorazowych - i możliwości, jakie dają np. worki z polichlorku winylu do przechowywania krwi. Kiedy stosowano elementy wielorazowe, więcej było zakażeń, pojawiał się problem dezynfekcji i sterylizacji - zaznacza ekspert.

Jednocześnie zastrzega on, że używanie jednorazowych materiałów przez szpitale nie jest wielkim problemem dla środowiska. Wszelkie odpady medyczne podlegają spalaniu. Spalarnia śmieci nie emituje do atmosfery toksycznych substancji, choć owszem, wydzielany jest dwutlenek węgla, a reszta pozostałości to popiół, najczęściej w postaci tlenków.

- Spalarnia to nie drzwiczki i palenisko na węgiel, do którego wrzuca się śmieci. W wysokoenergetycznej spalarni temperatura złoża osiąga kilka tysięcy stopni, a to powoduje rozkład praktycznie wszystkich materiałów. Nawet igły i inne metalowe elementy obracają się w popiół, tworząc neutralne dla środowiska tlenki metali. Natomiast polimery są dobrym paliwem i rozkładają się głównie do dwutlenku węgla - wylicza ekspert.

Dodaje, że spalarnie mogą być same dla siebie elektrowniami, bo powstające w nich ciepło może być wykorzystywane na procesy wewnętrzne spalarni i obniżać wysokie koszty spalania.

Dr Szatkowski zwraca jednak uwagę na problem zanieczyszczenia środowiska przez śmieci związane z pandemią - chodzi głównie o używanie jednorazowych maseczek i rękawic w codziennych, pozamedycznych sytuacjach. Te odpady trafiają do odpadów komunalnych.

- Maseczki mają chronić innych ludzi przed nami w sytuacji, gdybyśmy byli nosicielami wirusa. Sprej wydzielany z nosa czy ust jest zatrzymywany przez maseczkę - i to działa. Bez problemu taką rolę pełni zwykła maseczka bawełniana, którą można uprać i używać w nieskończoność. Nie jest wskazane, żeby musiały to być jednorazowe maseczki - zauważa materiałoznawca.

Maseczka z recykligu?

Choć teoretycznie maseczki mogłyby być poddawane recyrkulacji - nie należy ich wyrzucać do pojemników na tworzywa sztuczne. Naukowiec zwraca uwagę, że osoby, które zajmują się selekcją i separacją materiałów w sortowniach, nie czują się komfortowo, przewracając na taśmie zużyte maseczki. Jego zdaniem dobrym porównaniem są pieluchy, które również trafiają na wysypisko jako produkt nie nadający się do recyklingu.

- Takie śmieci przez kilka tysięcy lat stanowią problem dla społeczeństwa. To my płacimy za ich utylizację - a nie producent, który wprowadza je na rynek. Maseczki, które trafiają do pojemników zbiorczych na zmieszane śmieci, są zakopywane na wysypisku i czekają na 'lepsze czasy', czyli na technologie, które pozwolą zrewitalizować stare wysypisko śmieci. Zakopujemy problem na później - mówi krakowski naukowiec.

Najgorzej - podkreśla, kiedy maseczki trafiają poza system, czyli np. do rzek. Zwierzęta, które mylą włókna z cienkich folii z pokarmem, śmiertelnie się zatruwają. Z ich organizmów folia ponownie się uwalnia, tworząc łańcuch śmierci, który zabija kolejne istoty. Folia taka jest w zasadzie nierozkładalna.

Dr Szatkowski proponuje, aby wyobrazić sobie, ile takich odpadów trafia do akwenów w Azji, skoro nawet w Europie, gdzie ludzie mają możliwość składowania odpadów, tworzywa sztuczne znajduje się w środowisku naturalnym - w morzach czy rzekach.

(fot. Jacek Szydłowski)

Maseczka z kukurydzy?

Zdaniem rozmówcy PAP używanie jednorazowych produktów w codziennym życiu i stosowanie do ich budowy tworzyw sztucznych, które są praktycznie nieśmiertelne, nie jest rozsądne.

Naukowcy znają materiały, które mogłyby zastępować tworzywa polimerowe. Na niekorzyść dotyczących ich prac wdrożeniowych działają jednak bardzo niskie ceny ropy naftowej.

Jak wyjaśnia dr Szatkowski, wszystkie materiały polimerowe i tworzywa sztuczne są produkowane z ropy naftowej i gazu ziemnego. Tani surowiec oznacza tani pierwotny granulat. Natomiast granulat po recyklingu, który ma dużo gorsze właściwości od tego świeżego, jest droższy, bo materiał (pochodzący m.in. z żółtych pojemników) trzeba zebrać, posortować, wyczyścić i przetopić. Dlatego branża zbierania przetwarzania i recyklingu materiałów jest w tym momencie w ostrym kryzysie.

Badacze z AGH i ich partnerzy przemysłowi wdrażają technologię produkcji jednorazowych łyżeczek, które całkowicie się rozkładają. Sztućce te zbudowane są z polilaktydu na bazie kukurydzy. Łyżeczka jest zabarwiona na brązowo przy pomocy barwnika z kawy i wygląda jak jednorazowa. Wraz z firmami produkującymi słodycze naukowcy pracują nad opakowaniami – foliami, które się rozkładają. Projekty dotyczą też biodegradowalnych nawozów. Polilaktyd ma lepsze mechaniczne właściwości niż polietylen i kosztuje tylko 50 centów za kilogram więcej. Można z niego tworzyć butelki, opakowania na jogurty.

Mimo wysiłku naukowców i tych nielicznych producentów, którzy rozumieją konieczność zmian, konwencjonalne polimery nie znikną z rynku - ocenił ekspert z AGH. Są one zbyt użyteczne, by je wyeliminować. Statystyki mówią jednak, że połowa tworzyw sztucznych, które trafiają na wysypiska śmieci, pochodzi z opakowań, które z założenia powinny przetrwać tylko kilka miesięcy.

Teoretycznie przyłbice medyczne również można by było produkować z przezroczystego polilaktydu. Ale są one wykorzystywane głównie w szpitalach, które mają ścisłe wytyczne, co do materiałów, z których mogą korzystać. Szyba przyłbicy wykonana jest z podobnego materiału, co butelki na napoje. W pozaszpitalnych warunkach niewielki sens ma też noszenie takich przyłbic, choć akurat one, jako produkty wielorazowego użytku, nie stanowią w środowisku takiego zagrożenia, jak rękawice czy maseczki.

Rękawice są jeszcze trudniejsze do utylizacji, ponieważ taka guma nie jest termoplastyczna - nie da się jej przetopić, a więc taka rękawiczka nie nadaje się do ponownego użycia.

Przewiduje się, że rynek opakowań w całym roku wzrośnie o ponad 5,5 proc. w skali świata. Oznacza to, że podczas pandemii - mimo spadku konsumpcji wskutek zablokowania gospodarki - produkcja elementów z tworzyw sztucznych rośnie.

- Obecnie ludzie trochę zmienili spojrzenie na materiały jednorazowe teraz widzą w nich materiały wspomagające ochronę zdrowia i dużo chętnie ich używają. Jednorazowe sztućce czy opakowania kojarzą z lepszym bezpieczeństwem. Wcześniej państwa rozwinięte wprowadzały dyrektywy dotyczące wycofywania się z jednorazowych opakowań, ponieważ te odpady stanowią bardzo duże zagrożenie dla środowiska naturalnego. Aż 18 proc. w skali światowej trafia do oceanów, gdzie dokonują spustoszenia. W wyniku pandemii te obostrzenia zostały przesunięte na bliżej nieokreślony termin lub wstrzymane, co zbiega się z interesem producentów - podsumowuje dr Szatkowski. (PAP) 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sześć ofert na przebudowę żłobka nr 9 w Lublinie. Najtańsza poniżej kosztorysu

Sześć ofert na przebudowę żłobka nr 9 w Lublinie. Najtańsza poniżej kosztorysu

Miasto Lublin otworzyło oferty w przetargu na przebudowę Żłobka nr 9 przy ul. Zelwerowicza. Inwestycja, współfinansowana z Krajowego Planu Odbudowy, pozwoli zwiększyć liczbę miejsc opieki do 390.

Trzecia porażka z rzędu. Motor gorszy od Pogoni Szczecin
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria

Trzecia porażka z rzędu. Motor gorszy od Pogoni Szczecin

Motor znowu bez punktów. W środę drużyna Mateusza Stolarskiego przegrała w zaległym meczu 31. kolejki w Szczecinie z tamtejszą Pogonią 0:3. Bohaterem „Portowców” był Kamil Grosicki, który zdobył dwie, bardzo ładne bramki.

Prace przed frontową częścią I LO w Puławach

Remont z przerwą na matury. Coraz ładniej przy puławskim "Czartorychu"

Nowe ogrodzenie, alejki, oświetlenie, zieleń - trwa renowacja otoczenia zabytkowego I LO im. ks. A. J. Czartoryskiego w Puławach. Prace zakończą się w trakcie najbliższych wakacji. Ich koszt przekroczy 1,3 mln zł.

Wschód Kultury - Inne Brzmienia 2025. Znamy kolejnych wykonawców
Festiwal
3 lipca 2025, 16:00

Wschód Kultury - Inne Brzmienia 2025. Znamy kolejnych wykonawców

Wybitny gitarzysta i współzałożyciel Sonic Youth - Lee Ranaldo, Laraaji, czyli jeden z najbardziej wpływowych twórców ambientu oraz Yonatan Gat - muzyk i producent, jak nikt inny łączący punk, improwizację, muzykę świata oraz awangardę, uzupełniają listę artystów, których zobaczymy na tegorocznych Innych Brzmieniach.

Łada pokonała w finale Gryfa Gmina Zamość

Łada 1945 Biłgoraj i Start Krasnystaw z pucharami

W środę rozegrano w sumie trzy finały okręgowego Pucharu Polski. W Biłgoraju tamtejsza Łada 1945 nie miała problemów z pokonaniem Gryfa Gmina Zamość. Gospodarze tym razem rozbili rywali 5:1. Znacznie dłużej musiał się męczyć Start Krasnystaw, który wygrał na wyjeździe z Kłosem Gmina Chełm 1:0 po bramce z... siódmej minuty doliczonego czasu gry.

Klaudia Wnorowska nową zawodniczką Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Klaudia Wnorowska nową zawodniczką Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Niespełna 22-letnia podkoszowa poprzedni sezon spędziła w MB Zagłębie Sosnowiec, gdzie miała okazję rywalizować na trzech frontach – w OBLK, Pucharze Polski, a także w EuroCup Women.

Noc Muzeów 2024

Noc Muzeów 2025: Atrakcje, zwiedzanie i niezwykłe eksponaty (program)

Muzeum Zamoyskich w Kozłówce? Muzeum Narodowe na Zamku? A może Muzeum Wsi Lubelskiej? Przed nami noc, podczas której nikt nie śpi, bo wszyscy ustawiają się w kolejkach przed muzeami i instytucjami kultury.

II Olimpiada Senioralna w Lublinie: zawody, porady i dobra zabawa
galeria

II Olimpiada Senioralna w Lublinie: zawody, porady i dobra zabawa

Był cymbergaj, boccia i warcaby. Były porady medyczne i loteria. Wszystko podczas II Olimpiady Senioralnej w Lublinie.

Kamil Grosicki zdobył w środę dwa gole

Kamil Grosicki nie do zatrzymania. Pogoń Szczecin - Motor Lublin (zapis relacji na żywo)

Kolejna porażka Motoru Lublin. Tym razem drużyna Mateusza Stolarskiego przegrała w Szczecinie z Pogonią 0:3.

Con-Q-Band: rock i funk – szykujcie się na niezapomniany wieczór!
Koncert
16 maja 2025, 20:00

Con-Q-Band: rock i funk – szykujcie się na niezapomniany wieczór!

Con-Q-Band to lubelski kolektyw towarzysko-muzyczny, który w najbliższy piątek (16 maja) w lubelskim Pubie Sfera, rozkręci rock’n’rollową imprezę w myśl powiedzenia – It’s only rock’n’roll.

Avia łatwo poradziła sobie w finale z Górnikiem II Łęczna

Hat-trick Adriana Paluchowskiego, Avia rozbiła w finale Pucharu Polski Górnika II Łęczna

Nie było niespodzianki w finałowym spotkaniu Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Górnik II Łęczna przegrał u siebie z Avią Świdnik 0:5. Bohaterem gości był Adrian Paluchowski, który w kilkanaście minut skompletował hat-tricka.

Motocyklem po chodniku, rowerem po ulicy. Policyjny pościg we Włodawie

Motocyklem po chodniku, rowerem po ulicy. Policyjny pościg we Włodawie

Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Wjechał na chodnik, potem przesiadł się na rower i prawie wpadł pod samochód. Uciekał też pieszo. Policja goniła go pół godziny.

Lekarz z Annopola oskarżony o zabójstwo żony. Przed sądem ruszył proces

Lekarz z Annopola oskarżony o zabójstwo żony. Przed sądem ruszył proces

Miał zadać żonie 35 ciosów nożem. Przed Sądem Okręgowym w Lublinie rozpocząl się proces Andrzeja K., 65-letniego lekarza oskarżonego o zabójstwo swojej 57-letniej żony.

Pod osłoną nocy. Niezwykłe zdjęcia w Galerii Fotografii Ratusz
16 maja 2025, 17:00
galeria

Pod osłoną nocy. Niezwykłe zdjęcia w Galerii Fotografii Ratusz

Przyjdzie noc - to tytuł wystawy, która w piątek (16 maja, godz. 17) z udziałem autora otwarta zostanie w zamojskiej Galerii Fotografii Ratusz przy Rynku Wielkim.

Na Rynku Wielkim w Zamościu jest klomb i pojedyncze donice z kwiatami. O rośliny zadbali również właściciele ogródków kawiarnianych. Jest jednak pomysł, by pojawiło się kilka dających cień drzew

Drzewa będą rosły na Rynku Wielkim? I to już za dwa miesiące?

Najpewniej 4, maksymalnie 6. Każde ok. 3-metrowe, z rozłożystą, dającą cień koroną, ale niezbyt rozbudowanymi korzeniami, które pomieściłyby się w donicach. Jest szansa, że takie właśnie drzewa będą za jakiś czas rosły na Rynku Wielkim w Zamościu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium