Zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych usłyszeli Jerzy B., prezydent Łomży, oraz jego zastępca Marcin Brunon S.
W nazewnictwie urzędniczym "prezydent S. ma dzisiaj dzień wolny” – tak przynajmniej wynika z treści e-maila, który przysłał do nas rzecznik łomżyńskiego ratusza Łukasz Czech.
Cała lista zarzutów
– Zarzuty przedstawione obu podejrzanym są efektem połączenia dwóch prowadzonych dotychczas postępowań – wyjaśnia Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. – Oba dotyczyły gospodarki nieruchomościami na terenie Łomży.
Wedle naszych informacji, Marcinowi Brunonowi S. prokuratorzy zamierzają ponadto przedstawić zarzuty natury kryminalnej i wnioskować dziś do sądu o zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego.
Zarzuty mają dotyczyć doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem ponad 80-letniej kobiety, która posiadała działkę przy ul. Żabiej w Łomży. Obecnie współwłaścicielem nieruchomości jest właśnie Marcin S. Tereny, na których leży działka, zostały objęte scaleniem przeprowadzonym przez Urząd Miasta, w wyniku czego teren zyskał znacznie na wartości. Za tego typu oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat więzienia.
Marcin S. usłyszy ponadto zarzuty nakłaniania do podrabiania dokumentów. Warto nadmienić, że wcześniej w sprawie przedstawiono zarzuty ratuszowemu urzędnikowi Sławomirowi J., odpowiedzialnemu za przebieg scaleń w Łomży. Wedle ustaleń prokuratury, miał on podrobić podpis innej osoby na jednym z dokumentów. Grozi mu za to do pięciu lat więzienia.
Sprzedali bez przetargu
Drugi wątek w prowadzonym przez białostockich śledczych postępowaniu dotyczy nieprawidłowości przy sprzedaży przez ratusz działki przy ul. Poligonowej o powierzchni 1,14 ha prywatnemu przedsiębiorcy. Sprawę odkryła Regionalna Izba Obrachunkowa, a swoje zastrzeżenia ogłosiła w wystąpieniu pokontrolnym z marca br.
Tu dwukrotnie doszło do złamania prawa. Zdaniem kontrolerów, nieuzasadnione było odstąpienie od przetargu przy wyłanianiu najemcy działki jeszcze w 2005 r. Działania miasta były ukierunkowane na udostępnienie tej nieruchomości konkretnemu podmiotowi, gdy tymczasem wynajęciem jej był zainteresowany także inny przedsiębiorca.
W dodatku dwa lata później, kiedy uchwałą radnych miasto ponownie zrezygnowało z obowiązku przeprowadzenia przetargu na ustanowienie prawa użytkowania wieczystego tej działki, zrobiło to wbrew prawu. Na umowie wieczystego użytkowania gruntu przez przedsiębiorcę widnieje podpis Marcina S.
Wobec zaistniałej sytuacji ratuszem "rządzić” będzie trzeci z prezydentów – Krzysztof Choiński.
źródło: Gazeta Współczesna - Dwaj prezydenci zatrzymani! Co będzie dalej? Kolejne informacje