Coraz większą popularnością wśród nowożeńców cieszy się filmowanie nocy poślubnej. Za taką pamiątkę trzeba zapłacić od 300 do 1000 zł. Niektórzy chcą delikatnych filmów, inni – pamiątki w postaci porno.
- Są i tacy klienci, którzy chcieli bym z nimi został do samego końca - opowiada TVN24 Robert Sitecki, operator z Wrocławia. Kaseta została do prywatnego użytku pary modej.
Internauci dyskutują o kręceniu nocy poślubnej. – Wyglądało to tak, że nasza sypialnia została przystrojona ogromna ilością palących się świeczek i kwiatów, które dostaliśmy. Na łóżku rozsypane były płatki róż, na ławie stal szampan. Kamerzysta pokazał jak mąż delikatnie ściąga mi buciki, podwiązki, rękawiczki. Były delikatne pocałunki, picie szampana, i w końcu zakończyło się rzuceniem marynarki na kamerę – czytamy relację Izabelli.
Jarosław Szafran, operator z Zamościa, dodaje: - Akcja nocy poślubnej może toczyć się np. w wannie. Jeśli nowożeńcy mają takie życzenie, ja reżyseruję akcję. Jeśli sobie nie życzą, nawet się nie odzywam – wyjaśnia dla TVN24. Firma Szafrana deklaruje dyskrecję i gwarancję.
Cena filmowania nocy poślubnej waha się od 300 do 500 zł. Jeśli sceny rozbierane dokręca się w kilka dni po weselu – cena rośnie.