- Ani nie było jakiegoś sztormu, ani załamania pogody, tak naprawdę obudziliśmy się rano od razu z niemal 15 metrami plaży mniej - mówi zaskoczona mieszkanka Mrzeżyna, Alicja Maciulewicz.
Jak wyjaśnia Stefan Warcholak, wiceburmistrz Trzebiatowa, to skutek silnych wiatrów północno-zachodnich. - Trochę się martwię, bo to wszystko długo trwa - dodaje Warcholak.
Znacznie mniejszy obszar plaży to problem, szczególnie w obliczu nadchodzącego sezonu wakacyjnego. - Będziemy to obserwować i jeżeli w naturalny sposób ta plaża się nie odbuduje, to w przyszłym roku weźmiemy te miejsca pod uwagę w kontekście sztucznego zasilania plaży - obiecuje Ewa Wieczorek z Urzędu Morskiego w Szczecinie.