To już niemal pewne. Od przyszłego roku zniknie dożywotnie prawo jazdy, a na szybkie motocykle będą wymagane specjalne uprawnienia. Mało tego. Wrócą zielone listki dla świeżo upieczonych kierowców.
- To wyciąganie kasy od kierowców, bo wymiana prawa jazdy kosztuje 70 zł - obrusza się Jan Kiciak, kierowca z Lublina.
Za wymianą prawa jazdy, ale połączoną z obowiązkiem przeprowadzenia badań lekarskich, jest Roman Saj, instruktor nauki jazdy z Lublina. - Z wiekiem stan zdrowia się zmienia, dlatego kierowcy co pewien czas powinni przechodzić podstawowe badania okresowe. Tak jak w przypadku zawodowych szoferów.
- Badania lekarskie tak, ale po 60 roku życia, kiedy odruchy psychomotoryczne ulegają osłabieniu - uważa z kolei Arkadiusz Kalita z lubelskiej drogówki.
Wymiana dokumentu i dostosowywanie do unijnych wymogów to jedno. Ale chodzi także o poprawę bezpieczeństwa. Dotyczy to m.in. świeżo upieczonych kierowców.
- Tuż po egzaminie czeka ich dwuletni okres próbny. W tym czasie będą musieli jeździć z przyklejonym na szybie auta zielonym listkiem. Dwukrotne złamanie przepisów wydłuży okres próbny o kolejne dwa lata. Oznacza też skierowanie na kurs i badania psychologiczne. Trzy wykroczenia bądź uchylanie się od tych obowiązków wiążą się z odebraniem dokumentu oraz powtórzeniem całego cyklu szkolenia i egzaminu - dodaje Karpiński.
- Zielony listek to dobry pomysł - ocenia pan Jurek, kierowca z Lublina. - Będzie wiadomo, na kogo trzeba trochę bardziej uważać na drodze.
W planach jest też wprowadzenie specjalnej kategorii prawa jazdy (AM) dla 14-latków na motorowery i lekkie quady (do 350 kg.) Z kolei, 18-latkowie będą mogli się ubiegać o kategorię A2, pozwalającą na jazdę lekkim motocyklem o mocy do 50 koni mechanicznych.
Kolejna nowość to ograniczenie dostępu do prowadzenia ciężkich, szybkich motocykli, czyli obecnej kategorii A. - Limit wieku ustalono na 24 lata dla osób bez żadnych uprawnień na motocykl i 20 lat dla tych, którzy co najmniej 2 lata posiadają prawo jazdy kategorii A2 - dodaje Karpiński.
- To krok w dobrym kierunku. 19 lat, brak doświadczenia plus duża moc, to niebezpieczna mieszanka - komentuje Kalita.
O ostatecznym kształcie nowych przepisów zdecyduje Sejm. Nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2010 roku.