W Gorzowie w stanie ciężkim znajduje się pacjent, u którego potwierdzono obecność wirusa A/H1N1.
Pacjent leżał w szpitalu przynajmniej od poniedziałku. Szpital wysłał próbki w celu zbadania obecności wirusa A/H1N1. Wyniki przyszły w czwartek wieczorem.
Szpital na razie nie wprowadził szczególnych środków ostrożności, ale na pewno od poniedziałku zostanie wdrożony tzw. reżim sanitarny (np. zmniejszenie liczby odwiedzin)
Od jednej z pracownic szpitala dowiedzieliśmy się, że już piątek personel placówki powtarzał między sobą, że najpewniej jest pacjent ze świńską grypą. – Myślałam, że to plotki, ale dziś zauważyłam lekarkę, która w maseczce robiła zakupy w szpitalnym sklepiku. Od razu wydało mi się to dziwne, bo nawet lekarze zaraz po operacjach ściągają maseczki z twarzy. Może miała kontakt z tym chorym? – powiedziała nam przed chwilą pracownica szpitala.
Inni pacjenci odwiedzający chorych nie mieli o gorzowskim przypadku pojęcia. – Świńska grypa?! Ta co w gazetach i telewizji o niej mówią?! U nas?! – pan sobie chyba żartuje – niemal krzyczała kobieta stojąca z papierosem przed wejściem do szpitala.
Starszy pan idący w odwiedziny do swojej córki też był zaskoczony. – Chyba wszystko mają pod kontrolą, skoro szpital pracuje jak gdyby nigdy nic – stwierdził mężczyzna.
Przypominamy: To drugi przypadek świńskiej grypy w Gorzowie. W sierpniu odnotowano chorobę 14-letniej dziewczynki, która wróciła z wycieczki z Hiszpanii. Wtedy lekarz po pobraniu próbek zdecydował o leczeniu domowym, ze względu na łagodny przebieg choroby.
W Polsce odnotowano już 263 przypadki nowej grypy A/H1N1.
Źródło: Gazeta Lubuska