Mężczyzna jeździł czołgiem po ulicach miasta. Miał prawie promil alkoholu.
W czwartek około godziny 21.40 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie (woj. łódzkie) dostał nietypowe zgłoszenie o... czołgu jadącym jedną z głównych ulic miasta.
Na miejsce pojechali policjanci i znaleźli zaparkowany na jezdni czołg T 55 oraz stojącego obok mężczyznę. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że chwilę wcześniej jechał czołgiem jako pasażer. Wkrótce policjanci zlokalizowali także 49-letniego właściciela pojazdu. Mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie blisko promil alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty. W usunięciu czołgu z ulicy pomógł funkcjonariuszom były żołnierz, który ma uprawnienia do kierowania takimi pojazdami. T 55 na koszt właściciela trafił na strzeżony parking.
Prawdopodobnie czołg był transportowany na lawecie, która się zepsuła. Czołg zdjęto z niej na czas naprawy. Kiedy ponownie miał zostać załadowany wiedziony fantazją 49-latek postanowił odbyć przejażdźkę ulicami Pajęczna. Czołg nie ma ubezpieczenia komunikacyjnego a właściciel uprawnień do kierowania takimi pojazdami.
49-latek po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany.