Grupa przyjaciół z Nowej Zelandii zbudowała małą wyspę żeby... legalnie się napić.
Prawo zabrania spożywania alkoholu na plaży w okresie noworocznym. Dlatego mieszkańcy półwyspu Coromandel zebrali się i zbudowali małą wyspę w ujściu rzeki Tairua. Potem usiedli na ławkach i zaczęli konsumpcję. W ten sposób znaleźli się na wodach międzynarodowych gdzie nie obowiązuje lokalny zakaz spożywania alkoholu. O ich wyczynie zrobiło się głośno w światowych mediach.