Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Audytorzy międzynarodowego koncernu Ernst & Young sprawdzają czy miasto zgodnie z prawem wydało dotacje na projekty z Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
Dwie pracownice Ernest & Young pracują w urzędzie od tego tygodnia – potwierdza Michał Mulawa, rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku. – Kontrola ma związek z nieprawidłowościami przy realizacji jednego z projektów współfinansowanych z mechanizmu norweskiego ("Centrum Współpracy Polsko-Ukraińskiej”- red.) i przestępczą działalność byłego burmistrza Piotra Cz. – dodaje.
W ub. roku były burmistrz Kraśnika Piotr. Cz. został skazany na 3 lata więzienia w zawieszeniu na 6 lat. Większość zarzutów dotyczyła przestępstw korupcyjnych związanych z CWP-U. W czerwcu 2009 r. Piotr Cz. uzależnił powołanie na głównego koordynatora projektu od otrzymania łapówki. Chciał połowy comiesięcznego wynagrodzenia.
Od sierpnia 2009 r. do grudnia 2010 r. do jego kieszeni trafiło, co najmniej 16,6 tys. zł. Zasada "pół na pół” obowiązywała również przy zlecaniu płatnych wykładów. Od października 2009 r. do listopada 2010 r. Piotr Cz. wziął od wykładowcy, co najmniej 10,5 tys. zł.
W związku z tym Norwegowie ostrzegli, że mogą zażądać zwrotu pieniędzy. Mowa jest o blisko 700 tys. euro. W sumie mają być sprawdzone wszystkie trzy projekty finansowane z norweskich pieniędzy.
W tym tygodniu jak wyjaśnia Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, audytorzy sprawdzają w Kraśniku dokumenty związane z dwoma projektami – "Polsko-Ukraiński Ośrodek Edukacji Publicznej” i "Lubelskie Region – Cross Border programme within the Bug Euroregion”.
Kontrola ma potrwać do 24 maja.
W ub. roku były burmistrz Kraśnika Piotr. Cz. został skazany na 3 lata więzienia w zawieszeniu na 6 lat. Większość zarzutów dotyczyła przestępstw korupcyjnych związanych z CWP-U. W czerwcu 2009 r. Piotr Cz. uzależnił powołanie na głównego koordynatora projektu od otrzymania łapówki. Chciał połowy comiesięcznego wynagrodzenia.
Od sierpnia 2009 r. do grudnia 2010 r. do jego kieszeni trafiło, co najmniej 16,6 tys. zł. Zasada "pół na pół” obowiązywała również przy zlecaniu płatnych wykładów. Od października 2009 r. do listopada 2010 r. Piotr Cz. wziął od wykładowcy, co najmniej 10,5 tys. zł.
W związku z tym Norwegowie ostrzegli, że mogą zażądać zwrotu pieniędzy. Mowa jest o blisko 700 tys. euro. W sumie mają być sprawdzone wszystkie trzy projekty finansowane z norweskich pieniędzy.
W tym tygodniu jak wyjaśnia Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, audytorzy sprawdzają w Kraśniku dokumenty związane z dwoma projektami – "Polsko-Ukraiński Ośrodek Edukacji Publicznej” i "Lubelskie Region – Cross Border programme within the Bug Euroregion”.
Kontrola ma potrwać do 24 maja.
