Piotr Różyński, były komendant Straży Miejskiej w Kraśniku decyzją sądu wrócił do pracy. Nie będzie pełnić funkcji komendanta, bo Kraśnik już go ma, lecz starszego inspektora. Nie zmienią się zaś jego zarobki.
– Pan Piotr Różyński, tak jak pozostali pracownicy Straży Miejskiej w Kraśniku, podlega Komendantowi Straży Miejskiej – Panu Jakubowi Bącalowi – informuje Michał Mulawa, rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku.
Zarobki Różyńskiego się jednak nie zmienią. Będzie zarabiać miesięcznie ok. 5 tys. zł brutto.