Pasażerów czeka podwyżka cen biletów MPK. Będzie jednak niższa, niż planowali urzędnicy. Jednorazowy bilet normalny będzie kosztować nie 2 zł, lecz 1,90. Nie wiadomo, co z karami dla gapowiczów – prawdopodobnie radni uchwalili złe kwoty.
Radni dyskutowali również nad stawką za przewóz bagażu i psa. – Nikt nie wie, jaki bagaż wymaga zakupu biletu – przekonywał Tadeusz Członka (Lewica, razem dla Kraśnika i Powiatu), przewodniczący Rady Miasta. – Może, jeśli z tego tytułu nie wpłynął żaden grosz, to nie wprowadzajmy żadnej opłaty albo określmy, co jest bagażem.
Różne głosy pojawiły się również w przypadku przewidzianych kar dla gapowiczów. Projekt uchwały zakładał wzrost opłaty za przejazd bez ważnego biletu lub brak uprawnień do przejazdu bezpłatnego bądź ulgowego z 80 zł do 100 zł. Pojawiły się jednak głosy, aby tę kwotę jeszcze zwiększyć i to dwukrotnie. Radni proponowali też, aby za dowóz pasażera w celu ustalenia jego tożsamości pobierać mandat karny w kwocie… 400 zł.
Ostatecznie, radni zrezygnowali z opłat za przewóz bagażu i psa.
Pozostali również przy proponowanych stawkach kar dla gapowiczów. Za przejazd bez ważnego biletu lub brak uprawnień do przejazdu bezpłatnego lub ulgowego kara ma wynieść 100 zł. Za dowóz pasażera celem ustalenia jego tożsamości opłata ma być dwa razy większa.
Wygląda jednak na to, że radni uchwalili nieprawidłowe stawki. Przepisy mówią, bowiem, że w pierwszym przypadku kara powinna równać się 50-krotności najniższej ceny jednorazowego biletu normalnego, czyli nie 100 zł, a 95 zł. W drugim przypadku wartość ma się równać 150-krotności, czyli kara powinna wynosić 285 zł, a nie 200 zł.
– Nie wiem, czy wojewoda nie uchyli uchwały – zastanawia się Waldemar Toporowski, prezes MPK w Kraśniku.
Urzędnicy wojewody na razie nie chcą wypowiadać się na ten temat. – Uchwała ma do nas wpłynąć w ciągu 7 dni od sesji – zapowiada Cezary Widomski, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru i Kontroli. – Wtedy się odniesiemy.