Dostała ponad 1000 sms-ów. W końcu chcieli ją porwać

W środę wieczorem dyżurny kraśnickiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy usiłowali porwać młodą kobietę.

- Sprawcy chcieli siłą wciągnąć dziewczynę do samochodu. By odstraszyć koleżankę pokrzywdzonej, jeden z nich oddał trzy strzały w górę z broni krótkiej - relacjonuje asp. Janusz Majewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.

Kobieta zdołała się obronić, a mężczyźni uciekli. Policjanci ustalili, że jednym z nich jest 32-letni mieszkaniec gm. Zakrzówek. Sprawdzili miejsca, w których mógł ukryć się 32-latek. W trakcie prowadzonych poszukiwań mężczyzna sam przyszedł do komendy. Policjanci zatrzymali także drugiego z mężczyzn.

32-latek od pewnego czasu niepokoił 25-latkę telefonami i wiadomościami sms, które zawierały groźby. - W ciągu kilkunastu dni, 32-latek wysłał jej ponad tysiąc wiadomości tekstowych - mówi Janusz Majewski.

Podczas przeszukania jego samochodu policjanci odnaleźli etui na legitymację policyjną z imitacją odznaki policyjnej, kajdanki oraz broń hukową - imitację pistoletu Walter P99, z którego 32-latek oddał strzały w powietrze.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty usiłowania pozbawienia wolności z użyciem przemocy i narzędzia przypominającego broń palną oraz stalkingu. Jego wspólnik to 30-latek, który odpowie za współudział. W piątek obaj zostali doprowadzeni do prokuratury. Decyzją sądu 32-latek został tymczasowo aresztowany, wobec 30-latka zastosowano dozór policji.