Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ponad 40 kg suchej karmy trafi do nieformalnego schroniska w Rachowie Starym (Archiwum)
Ponad 40 kg suchej karmy trafi do nieformalnego schroniska w Rachowie Starym, w powiecie kraśnickim, gdzie przebywa obecnie ok. 180 psów. Zbiórkę na rzecz przytuliska zorganizowano w Gimnazjum nr 11 w Lublinie. Nauczyciele zapowiadają, że akcja zostanie powtórzona.
Karmę przywiozła we wtorek do naszej redakcji opiekunka koła wolontariatu w Gimnazjum nr 11. – Przeczytałam artykuł o tym schronisku w Dzienniku Wschodnim z apelem o pomoc – mówi Elżbieta Wójcik.
– Przeprowadziliśmy zbiórkę w naszej szkole. Udało się uzbierać trochę pieniędzy i za to kupiliśmy trzy 10 kg worki suchej karmy. Resztę pożywienia przynieśli uczniowie. Spróbujemy jeszcze raz przeprowadzić taką akcję, ale już po świętach.
Od kiedy właściciela schroniska ciężko zachorowała opieką nad blisko 200 zwierzętami zajęła się jej córka. Matka kobiety zmarła jednak 8 kwietnia. Jej córka chce czy część zwierząt znalazła nowy dom.
Kobiecie pomagają m.in. organizacje i stowarzyszenia zajmujące się opieką nad zwierzętami. Szukają psom nowych właścicieli. – Do tej pory zostało zaadoptowanych 15 psów – tłumaczy Zdzisław Małysz, komendant Lubelskiej Straży dla Zwierząt. – W poniedziałek byłem w Rachowie, zabraliśmy stamtąd chorego psa, który jest diagnozowany w klinice.
Do komendanta również dzwonią ludzie, którzy oferują pomoc schronisku. – Mam informację, że zbiórkę pożywienia przeprowadziły dwie szkoły z Kraśnika – dodaje Małysz. – Skontaktował się ze mną także właściciel firmy budowlanej, aby przekazać karmę dla psów w puszkach.
– Przeprowadziliśmy zbiórkę w naszej szkole. Udało się uzbierać trochę pieniędzy i za to kupiliśmy trzy 10 kg worki suchej karmy. Resztę pożywienia przynieśli uczniowie. Spróbujemy jeszcze raz przeprowadzić taką akcję, ale już po świętach.
Od kiedy właściciela schroniska ciężko zachorowała opieką nad blisko 200 zwierzętami zajęła się jej córka. Matka kobiety zmarła jednak 8 kwietnia. Jej córka chce czy część zwierząt znalazła nowy dom.
Kobiecie pomagają m.in. organizacje i stowarzyszenia zajmujące się opieką nad zwierzętami. Szukają psom nowych właścicieli. – Do tej pory zostało zaadoptowanych 15 psów – tłumaczy Zdzisław Małysz, komendant Lubelskiej Straży dla Zwierząt. – W poniedziałek byłem w Rachowie, zabraliśmy stamtąd chorego psa, który jest diagnozowany w klinice.
Do komendanta również dzwonią ludzie, którzy oferują pomoc schronisku. – Mam informację, że zbiórkę pożywienia przeprowadziły dwie szkoły z Kraśnika – dodaje Małysz. – Skontaktował się ze mną także właściciel firmy budowlanej, aby przekazać karmę dla psów w puszkach.
