Nie sądziłam, że ten temat wzbudzi aż tyle kontrowersji, bo dla mnie bezpieczeństwo mieszkańców i zabezpieczenie ich podstawowych potrzeb jest sprawą oczywistą – skomentowała dyskusję na wczorajszej sesji przewodnicząca Rady Miasta Dorota Posyniak. Chodzi o przekazanie miejskiej działki pod budowę nowego komisariatu policji.
Wczoraj kraśniccy radni mieli zdecydować o tym, czy zgadzają się przekazać ponad 39-arową działkę przy ul. Grunwaldzkiej na rzecz Skarbu Państwa.
– Darowizna miałaby być dokonana na cel publiczny, z przeznaczeniem pod budowę komisariatu policji w dzielnicy fabrycznej – wyjaśnił na sesji burmistrz Wojciech Wilk. I dalej argumentował: – Podstawowym celem społecznym podjęcia tej uchwały jest poprawa bezpieczeństwa mieszkańców dzielnicy. Drugi ważny aspekt, to stworzenie lepszych warunków pracy dla funkcjonariuszy pracujących w komisariacie przy ul. Kwiatkowskiego. A także stworzenie lepszej dostępności dla mieszkańców miasta.
Przenosiny na Szpitalną
Obecnie w budynku przy ul. Grunwaldzkiej 4A działa Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, który ma zostać przeniesiony na ul. Szpitalną.
– Tam gdzie obecnie mieści się szkoła społeczna – precyzował burmistrz, który przyznał, że budynek, w którym jest MOPS wygląda podobnie jak ten, w którym działa komisariat policji przy ul. Kwiatkowskiego. – Oba budynki wymagają generalnego remontu – zaznaczył Wilk. – Po przeniesieniu MOPS-u na ul. Szpitalną, jako jednostka samorządowa uzyskalibyśmy większą możliwość pozyskiwania funduszy zewnętrznych i ten budynek moglibyśmy odnowić. Na pewno byłoby to dobre miejsce. Poprawiłby się komfort pracy samych pracowników, byłoby to z korzyścią również dla dużej grupy mieszkańców, którzy korzystają z pomocy MOPS-u, bo tam jest większa przestrzeń – wyliczał burmistrz.
A co ze szkołą? – Ona przeniosłaby się do nowego skrzydła w Szkole Podstawowej nr 5 przy al. Niepodległości – wyjaśniał burmistrz.
Jego zdaniem plusów jest więcej. – Do puli miasta trafi działka przy ul. Kwiatkowskiego, bo policja znajduje się w budynku na miejskiej działce – wyjaśniał burmistrz. – I ona byłaby do wykorzystania.
Kontrowersje
Nie wszyscy jednak radni byli przekonani do propozycji władz miasta. – Czy Skarbu Państwa nie stać na zakup działki od miasta? – dociekał radny Paweł Kurek (Polska 2050).
Zaś radny Tomasz Saj (klub radnych PiS) zastanawiał się czy była rozpatrywana inna lokalizacja dla komisariatu, sugerując raczej działkę przy ul. Granicznej. Tę lokalizację proponowali na posiedzeniu członkowie Komisji Budżetu i Finansów, której opinia ws. darowizny była negatywna, w przeciwieństwie do opinii członków Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.
– Nie sądziłam, że ten temat wzbudzi aż tyle kontrowersji, bo dla mnie jest bezpieczeństwo mieszkańców i zabezpieczenie ich podstawowych potrzeb jest sprawą oczywistą – skomentowała słowa przedmówców przewodnicząca rady Dorota Posyniak (klub radnych burmistrza Porozumienie i Rozwój).
– Ja jestem jak najbardziej za – zadeklarował radny Jacek Michalczyk (PiR), przyznając, że wie jak wygląda obecny komisariat i zmiana jest konieczna. – Ja mam tylko nadzieje, że wszystkie meble i biura zostaną w tym starym budynku i nic nie zostanie przeniesione. To co tam to jest wczesny Gierek lub nawet epoka kamienia łupanego – porównał Jacek Michalczyk.
Budynek w rozsypce
Komendant powiatowy policji w Kraśniku mł. insp. Jacek Figiel, który był obecny na wczorajszej sesji potwierdził, że budynek, w którym funkcjonuje obecnie komisariat w dzielnicy fabrycznej się „rozsypuje”. – Nie spełnia podstawowych standardów i jest warunkowo dopuszczony do funkcjonowania – tłumaczył komendant. – Jest „łatany”, bo praktycznie nie nadaje się do remontu.
Szef kraśnickich policjantów przyznał, że „wizje” związane z jego przyszłością „były różne”. – Ta najbardziej tragiczna była taka, żeby ten komisariat zlikwidować i powiększyć komendę – przyznał Figiel.
Rozwiał też wątpliwości niektórych radnych dotyczące innej lokalizacji komisariatu – „nie może być na odludziu” i zakupu działki „zasada jest taka, samorząd przekazuje nam działkę, my stawiamy budynek”. Poza tym lokalizacja musi być uzgodniona zarówno z komendami główną i wojewódzką policji.
– Komisariat w Kraśniku jest pierwszą inwestycją w województwie lubelskim w kolejce. I tej szansy nie można zaprzepaścić – przekonywał radnych komendant, który nie krył, że jeśli nowy komisariat nie powstanie w ciągu 2 lat to obecny może być zlikwidowany.
Wyjaśniania szefa kraśnickiej policji pomogły. – Obecnie ta sprawa wygląda zupełnie inaczej – przyznał radny Paweł Kurek (Polska 2050), który podziękował za dodatkowe informacje.
– Dziwicie się komisji budżetowej, a nie dziwicie się, że miasto ma 50 mln zł zadłużenia? – dodał radny Jerzy Misiak (klub radnych PiS). – Komisja budżetu jest od tego aby wnikliwie analizować nasze finanse. A dyskusja jest od tego abyśmy mogli wyciągnąć wnioski. Nie łapmy się za słowa bo kij ma zawsze dwa końce.
Ostatecznie wszyscy radni zgodzili się na przekazanie działki pod budowę komisariatu. Trzykondygnacyjny budynek ma mieć powierzchnię ok. 800 mkw.
Poza komisariatem policji w Kraśniku, na terenie powiatu kraśnickiego mają zostać wybudowane także trzy posterunki policji w Wilkołazie, Urzędowie i Trzydniku Dużym.