W budynku gimnazjum przy ul. Popiełuszki może powstać liceum ogólnokształcące. Jego utworzeniem zainteresowane są władze miasta. Muszą się jednak porozumieć z władzami powiatu, a te nie są zachwycone pomysłem.
Uruchomienie liceum ma być sposobem na zagospodarowanie budynku po likwidowanym wskutek reformy Publicznym Gimnazjum nr 1 im. Szarych Szeregów. A także na zapewnienie dalszego zatrudnienia pracownikom tej szkoły.
– Jeśli na założenie i prowadzenie liceum wyraziliby zgodę nasi radni i zarząd powiatu, to liceum zaczęłoby działać od września 2018 r. – mówi Emilia Łukasik, p.o. rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kraśniku. Nie chce jednak mówić o szczegółach. – Wszystko zostanie przedstawione na sesji Rady Miasta.
Na najbliższym posiedzeniu radni mają się zająć projektem uchwały upoważniającej prezydenta do zawarcia porozumienia z władzami powiatu. Bez takiego porozumienia plan się nie powiedzie, ponieważ zakładanie i prowadzenie szkół ponadgimnazjalnych jest rolą samorządu powiatowego.
Tyle, że starosta kraśnicki na takie rozwiązanie się nie zgadza. – Musimy dbać o interes powiatu i nauczycieli pracujących w naszych szkołach. Sami mamy problemy z zagospodarowaniem całej kadry. Nie chodzi o szkoły w samym Kraśniku tylko o powiat – tłumaczy Andrzej Maj.
Zdaniem starosty w mieście jest już wystarczająco dużo szkól średnich. – Mamy w Kraśniku trzy szkoły ponadgimnazjalne – podkreśla Maj i twierdzi, że kolejne liceum nie jest już potrzebne.