Gdzie będą zbiory Muzeum 24 Pułku Ułanów w Kraśniku? Nadal nie wiadomo. Wczoraj w tej sprawie burmistrz Kraśnika miał spotkać się z dyrektor Muzeum Lubelskiego. Do spotkania jednak nie doszło.
Jak już pisaliśmy, z powodu złego stanu technicznego budynku Muzeum 24 Pułku Ułanów w Kraśniku od stycznia jest nieczynne. Wielu mieszkańców miasta ma do tego miejsca ogromny sentyment. Z 24 Pułkiem Ułanów im. Hetmana Wielkiego Koronnego Stefana Żółkiewskiego, który stacjonował w Kraśniku w latach 1922–1939 wiążą się historie wielu kraśnickich rodzin.
Muzeum ma ponad 2 tys. eksponatów i fotografii. Do Kraśnika trafiła bowiem znaczna część archiwum pułkowego, zdeponowanego wcześniej w Instytucie i Muzeum gen. Sikorskiego w Londynie.
Muzeum 24 Pułku Ułanów jest oddziałem Muzeum Regionalnego w Kraśniku. Podlega pod Muzeum Lubelskie, które szuka zastępczej lokalizacji, gdzie można byłoby przenieść i prezentować zbiory. Ponieważ zbliża się święto 24 Pułku Ułanów, dyrektor Muzeum Lubelskiego, Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, poprosiła burmistrza Kraśnika o pomoc w tej sprawie. Wczoraj miało dojść do spotkania.
– Ale go nie było. Pani dyrektor miała pilne sprawy w Lublinie – mówi Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika.
– Sprawa dotycząca Muzeum 24 Pułku Ułanów jest nierozwiązana. Pan burmistrz nie udzielił mi jeszcze odpowiedzi, czy jest w ogóle w stanie pomóc. Poza tym w Kraśniku byłam w innej sprawie. Z burmistrzem nie udało mi się spotkać, bo musiałam wracać do Lublina. Myślę, że do takiego spotkania dojdzie, może w przyszłym tygodniu – ma nadzieję Mieczkowska-Czerniak.
Do sprawy włączył się starosta kraśnicki Andrzej Maj. – Na pewno będziemy chcieli, aby w święto pułkowe była w Kraśniku wystawa i aby zbiory muzeum nie opuściły miasta – zapewnia starosta.
Na poniedziałek zaplanowano spotkanie u wojewody. Mają wziąć w nim udział m.in. starosta i dyrektor Muzeum Lubelskiego. Wśród rozpatrywanych nowych lokalizacji jest budynek po dawnej stajni ułańskiej.