Ma 1,8 m długości, waży około pół tony i ma na imię Maciek. Jest wykonany z granitu i już stoi nad zalewem w Zakrzówku (powiat kraśnicki). Chodzi o pomnik pstrąga, który uroczyście zostanie odsłonięty w sobotę.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– To była inicjatywa pana dr Piotra Zieleniaka, który jest autorem tego pomnika i który rzeźbi ryby. W ten sposób upamiętnia rzeki i ludzi, którzy z tymi miejscami są związani – mówi Mirosław Sagan, komendant Społecznej Straży Rybackiej w Zakrzówku. – Poza tym pan Zieleniak od wielu lat jest zaprzyjaźniony z naszym kołem (chodzi o koło PZW Stoczek – Zakrzówek – red.), więc tę inicjatywę podjęliśmy.
Rzeźba nosi nazwę „Pstrąg dla Bystrzycy”, jednak przedstawioną rybę nazwano „Maćkiem”, na pamiątkę ryby, która kiedyś pływała w Bystrzycy koło Zakrzówka.
– To imię pojawiło się spontanicznie – przyznaje Sagan. – Ma związek z tym, że pod mostem Maćka kiedyś żył sobie taki ogromny pstrąg, którego wszyscy wędkarze chcieli złowić.
Prace nad pomnikiem ryby rozpoczęły się jeszcze w ubiegłym roku. Trwały 3 miesiące. – Rzeźba ma 1,80 m długość. Waży około pół tony – podaje dr Piotr Zieleniak, adiunkt w Zakładzie Rzeźby i Technik Szklarskich Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. – Została wykonana z kamienia granitowego.
To jedna z czterech rzeźb ryb, które do tej pory wykonał artysta. – Cały cykl – ma to być w sumie sześć rzeźb – jest poświęcony rzekom, które wyróżnia jakieś szczególne miejsce czy też zjawisko przyrodnicze – przyznaje rzeźbiarz. – Bystrzyca w przeszłości została bardzo okaleczona, przynajmniej ta górna Bystrzyca. Nadal jednak jest rzeką z czystą i zdrową wodą, w której nadal pstrągi.
– W zalewie w Zakrzówku są pstrągi, ale obowiązuje zasada „No kill”, czyli złowione ryby trzeba z powrotem wypuścić do wody – zaznacza Sagan. – Największy miał ok. 65-70 cm.
– Rzeźba będzie bardzo dobrze widoczna – mówi Grzegorz Lemiecha, wójt gminy Zakrzówek. – Jest elementem promocji gminy. Będzie też przyciągać wędkarzy.