Nowy burmistrz zapowiada, że zacznie od kontroli w Urzędzie Miasta. Uspokaja jednak: Czystek nie będzie. Nie wszyscy jednak zachowają stanowisko.
Urzędnicy boją się zmian. – Jest pewna obawa, że nowy burmistrz dobierze sobie nowych współpracowników – mówi anonimowo jeden z pracowników Urzędu Miasta w Kraśniku. – Na pewno czuje się pewien niepokój w pracy.
Urzędnicy nie są jednak zaskoczeni wynikiem II tury wyborów. – Kontrkandydat Piotr Czubińskiego zdobył większe poparcie – mówi kolejna osoba pracująca w magistracie. – Rozstrzygnięcia na korzyść kandydata popieranego przez PiS można się było spodziewać.
Nowy burmistrz uspokaja, choć niepokój pracowników Ratusza go nie dziwi. – Nie tylko wśród urzędników, ale też wśród osób pracujących w instytucjach podległych Urzędowi Miasta urosła psychoza związana z moją osobą – mówi Mirosław Włodarczyk.
Czystek nie będzie. – Każdy człowiek, który uczciwie pracuje na swoim stanowisku, nie powinien się bać, że straci pracę – mówi Włodarczyk. Choć nie wszyscy mogą być jednak pewni swojej dotychczasowej posady. – Rzecznik prasowy na pewno nie będzie ten sam – zapowiada nowy burmistrz.
– Ja się naprawdę nie boję, że mogę stracić stanowisko – komentuje z kolei Zbigniew Nita, dotychczasowy rzecznik Urzędu Miasta.
Nastroje wśród mieszkańców są różne. Jedni są zadowoleni z wyniku wyborów. – Pan Włodarczyk dostał od nas kredyt zaufania – mówi pan Dawid. – Były obietnice, zobaczymy, jakie będą efekty jego pracy.
Inni żałują, że czas dotychczasowego burmistrza dobiegł końca. – Nie ma powodów, żeby na Czubińskiego narzekać. To był dobry gospodarz – stwierdza z kolei pani Beata.
Piotr Czubiński był dzisiaj w pracy. Nie zgodził się jednak na rozmowę z Dziennikiem Wschodnim. Odesłał do swojego rzecznika.
Ten z kolei decyzję wyborców komentuje krótko. – Wybory to loteria – stwierdza Zbigniew Nita.
Inaczej sukces Włodarczyka tłumaczy przewodniczący Rady Miasta. – Konktrakndydat Czubińskiego miał bardzo dobrą, świetnie zorganizowaną kampanię wyborczą – ocenia Tadeusz Członka.
Nowy burmistrz zostanie zaprzysiężony prawdopodobnie w poniedziałek. Mirosław Włodarczyk wolałby jednak, aby była to sobota. – Będziemy rozmawiać jeszcze na ten temat z przewodniczącym rady – mówi Jarosław Stawiarski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, wyborczy pełnomocnik Włodarczyka.
Jedną z pierwszych decyzji będzie kontrola urzędu. – Na pewno sprawdzimy, w jakim stanie są finanse miasta – zapowiada nowo wybrany włodarz.
Jak głosowali wyborcy?
Piotr Czubiński – 6409 głosów, 40,39 proc.
Mirosław Włodarczyk – 9460 głosów, 59,61 proc.