Oswojony sowa miała być atrakcją dla dzieci w Szkole Podstawowej w Liśniku Dużym (gm. Gościeradów). Niestety przestraszyła się i uciekła. Usiadła tak wysoko, że dyrektor szkoły na pomoc wezwała Straż Pożarną.
– Właściciel próbował go przywołać, ale bez skutku. Dyrektor szkoły wezwała Straż Pożarną. Przyjechali druhowie z lokalnej jednostki ochotniczej OSP.
Na szczęście do sowy można było dosięgnąć ze strażackiej drabiny. – Właściciel wszedł po nią w asyście Straży Pożarnej. Sowę udało się złapać i ostatecznie zajęcia dla dzieci się odbyły – relacjonuje dyżurny.