Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Już wczoraj protestujący mieszkańcy pojawili się w budynku szkoły. Na ogrodzeniu powiesili transpare
Dla blisko pięćdziesięciu uczniów spod Kraśnika rozpoczęcie nowego roku szkolnego będzie zupełnie inne. Przed budynkiem szkoły wiszą flagi, gotowe są już transparenty. A w ławkach, zamiast dzieci, zasiądą dziś kukły.
– Dzieci ubiorą się odświętnie, jak co roku. Ale początku roku szkolnego mieć nie będą. To przykre – żali się Marzena Płecha z Brzozówki, która wspólnie z innymi rodzicami protestuje przeciwko decyzji władz gminy Szastarka. – Po porannej mszy pójdziemy pikietować pod budynek szkoły w Brzozówce.
Powód? Wójt gminy nie zgadza się, aby likwidowaną szkolę w Brzozówce prowadziło założone przez rodziców stowarzyszenie. W efekcie dzieci z Brzozówki i Brzozówki Koloni będą dojeżdżać do szkół w innej miejscowości.
– O godz. 9 spotykamy się w kościele na mszy, później idziemy do szkoły – zapowiada Bogusław Wcisło, prezes Stowarzyszenia "Nadzieja”, która chce prowadzić szkołę. – Będziemy chcieli postawić przed szkołą ławki i posadzić w nich kukły i lalki. Mamy też przygotowane transparenty. Na granicach naszej wioski wywiesiliśmy już flagi.
Pod szkolą rodzice będą czekać na wójta. Ten jednak do protestujących nie przyjedzie. – Będę na rozpoczęciu roku gdzie indziej – mówi Tomasz Mularczyk, wójt Szastarki. I dodaje: – Żyjemy w demokratycznym kraju. Ludzie niezadowoleni mają prawo protestować.
Według wójta protest rodziców nic już nie zmieni. – Szkoła jest już zamknięta, a życie toczy się dalej. Sprzęt zostanie przeniesiony do innych placówek – mówi wójt. I przyznaje, że zadłużenie gminy to nie jedyny powód, dla którego nie zgodził się na funkcjonowanie szkoły. – Stowarzyszenie planuje założyć gimnazjum. Boimy się, że zabiorą nam uczniów i zrujnują nasz system oświaty – dodaje Mularczyk.
Zdesperowani rodzice od kilku miesięcy szukają pomocy. Byli już m.in. w Kancelarii Prezydenta RP i kuratorium w Lublinie. Spotkali się też wicewojewodą, która zadeklarowała pomoc finansową. – Nie było jednak mowy o konkretach, bo wójt nie zgadza się on oddać szkoły rodzicom – relacjonuje Henryka Strojnowska, wicewojewoda lubelski.
Rodzice, którzy biorą udział w proteście zapisali swoje dzieci do szkoły w Hucie Józefów, którą prowadzi inne stowarzyszenie. Około 50 dzieci ma rozpocząć tam lekcje w poniedziałek.
Powód? Wójt gminy nie zgadza się, aby likwidowaną szkolę w Brzozówce prowadziło założone przez rodziców stowarzyszenie. W efekcie dzieci z Brzozówki i Brzozówki Koloni będą dojeżdżać do szkół w innej miejscowości.
– O godz. 9 spotykamy się w kościele na mszy, później idziemy do szkoły – zapowiada Bogusław Wcisło, prezes Stowarzyszenia "Nadzieja”, która chce prowadzić szkołę. – Będziemy chcieli postawić przed szkołą ławki i posadzić w nich kukły i lalki. Mamy też przygotowane transparenty. Na granicach naszej wioski wywiesiliśmy już flagi.
Pod szkolą rodzice będą czekać na wójta. Ten jednak do protestujących nie przyjedzie. – Będę na rozpoczęciu roku gdzie indziej – mówi Tomasz Mularczyk, wójt Szastarki. I dodaje: – Żyjemy w demokratycznym kraju. Ludzie niezadowoleni mają prawo protestować.
Według wójta protest rodziców nic już nie zmieni. – Szkoła jest już zamknięta, a życie toczy się dalej. Sprzęt zostanie przeniesiony do innych placówek – mówi wójt. I przyznaje, że zadłużenie gminy to nie jedyny powód, dla którego nie zgodził się na funkcjonowanie szkoły. – Stowarzyszenie planuje założyć gimnazjum. Boimy się, że zabiorą nam uczniów i zrujnują nasz system oświaty – dodaje Mularczyk.
Zdesperowani rodzice od kilku miesięcy szukają pomocy. Byli już m.in. w Kancelarii Prezydenta RP i kuratorium w Lublinie. Spotkali się też wicewojewodą, która zadeklarowała pomoc finansową. – Nie było jednak mowy o konkretach, bo wójt nie zgadza się on oddać szkoły rodzicom – relacjonuje Henryka Strojnowska, wicewojewoda lubelski.
Rodzice, którzy biorą udział w proteście zapisali swoje dzieci do szkoły w Hucie Józefów, którą prowadzi inne stowarzyszenie. Około 50 dzieci ma rozpocząć tam lekcje w poniedziałek.
Co zmienia się od 1 września 2011
• obowiązkowe przedszkole dla 5-latków
• egzamin gimnazjalny na nowych zasadach
• nowa formuła kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
• w szkołach uczniowie muszą mieć dostęp do ciepłej wody i mydła
• jedyna w tym roku podwyżka dla nauczycieli (7 proc.)
• egzamin gimnazjalny na nowych zasadach
• nowa formuła kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
• w szkołach uczniowie muszą mieć dostęp do ciepłej wody i mydła
• jedyna w tym roku podwyżka dla nauczycieli (7 proc.)
Sieć szkół w Lubelskiem
Do lubelskiego kuratora oświaty wpłynęły 73 wnioski o likwidację szkół. Zlikwidowano:
24 fili szkół (25 wniosków)
19 szkół podstawowych (22)
2 gimnazja (3)
1 liceum ogólnokształcące (3)
6 liceów profilowanych (8)
1 technikum uzupełniające (2)
3 policealne szkoły zawodowe (5)
1 LO uzupełniające (1)
Nie zlikwidowano żadnego technikum (2 wnioski), ani szkoły zawodowej (3). 12 ze zlikwidowanych szkół podstawowych będą prowadzić stowarzyszenia.
24 fili szkół (25 wniosków)
19 szkół podstawowych (22)
2 gimnazja (3)
1 liceum ogólnokształcące (3)
6 liceów profilowanych (8)
1 technikum uzupełniające (2)
3 policealne szkoły zawodowe (5)
1 LO uzupełniające (1)
Nie zlikwidowano żadnego technikum (2 wnioski), ani szkoły zawodowej (3). 12 ze zlikwidowanych szkół podstawowych będą prowadzić stowarzyszenia.
