Zalew w Kraśniku przed sezonem. Najpierw woda, potem ryby

W 2013 r. w związku z naprawą uszkodzonej skarpy z kraśnickiego zbiornika została spuszczona woda. W czasie remontu połów był zabroniony. Teraz woda jest napuszczana na nowo. Z każdym dniem wody przybywa. - Jest już napełniony ponad połowę - mówi Krzysztof Łach, menadżer kraśnickiego zalewu. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu rozpocznie się pierwsze zarybianie. Do zbiornika głównego zostaną przeniesione ryby, które zimę spędziły w ostojniku. Jest ich och ok. 3 ton. Kolejne kilka ton zostanie kupione. - W zbiorniku znajdzie się w sumie 8-9 ton ryb - zapowiada Zbigniew Sadowski, prezes Zarządu Okręgowego PZW w Lublinie. - Wśród nich będą też ryby drapieżne. W ub. tygodniu Polski Związek Wędkarski podpisał z kraśnickim magistratem 6-letnią umowę na dzierżawę zalewu.

Wkrótce nad wodę będą mogli wrócić nie tylko wędkarze. Pojawią się też nowe atrakcje dla mieszkańców miasta i turystów. Urząd Miasta kupił już nowe urządzenia - m.in. kajaki i rowery wodne. Zamontowana zostanie też siłownia "pod chmurką”. - Będzie w sumie 10 urządzeń - informuje menadżer kraśnickiego zalewu. - Jak również plac zabaw w kształcie okrętu. Będzie też altana do grillowania i kilkadziesiąt leżaków. Z tych ostatnich skorzystać będzie można za opłatą.