Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

3 maja 2022 r.
20:44

Królowa naleśników jest jedna. Kilometr folii i ponad 8 tysięcy placków pani Jadwigi

Ja sobie lubię polatać po internecie. I tak na początku wojny przeczytałam, że na MOP-ie stanął stolik, ale są tylko kanapki – opowiada Marzena Jadwiga Gil, „Królowa Naleśników” z centrum pomocowego przy S-17 w Markuszowie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Blok przy ul. Sienkiewicza w Puławach to dawny hotel robotniczy. Pani Jadzia zbiega po schodach, przeprasza „za bałagan”, którego nie ma, i prowadzi na górę. Mieszkanie jest niewielkie: dwa nieduże pokoje i kuchnia tak ciasna, że od blatu przy oknie do kuchenki przy ścianie jest zaledwie krok. Od wybuchu wojny w Ukrainie w tej najmniejszej kuchni świata powstało ponad 8 tysięcy naleśników. Początkowo na kuchence elektrycznej i z produktów własnych. Dziś kuchnia jest gazowa, a o kończących się składnikach wystarczy napisać na facebookowej grupie.

– Wczoraj olej mi się kończył. Za pół godziny miałam już 15 litrów – opowiada roześmiana Marzena Jadwiga Gil. – Radny Mariusz Cytryński zadzwonił, że ktoś mi podrzuci, bo on musi być na sesji.

Pani Jadzia wszystko ma skrupulatnie policzone. Usmażenie setki naleśników zajmuje ok. 3 godzin. Do zawinięcia siedemdziesięciu potrzeba 10 metrów folii aluminiowej; od 28 lutego zużyła jej już kilometr. A także trzy butle z gazem i jedną patelnię (ktoś już podarował jej nową). Stary robot Zelmera jeszcze daje radę, „ale aby patrzeć’.

– Ten garnek robię pełny. Codziennie – z szerokim uśmiechem wyciąga z szafki ośmiolitrowy gar. – Wchodzi 3 kg mąki, 12 jajek, szklanka oleju, dwa litry mleka i uzupełniam wodą. Gazowaną, by pulchniejsze były. Gdy potrzebuję pomocy, stukam w rurkę. Zobaczcie jaka jest obita.

To sygnał dla pani Marysi; tak sąsiadki porozumiewają się od lat. Marianna Sandomierska mieszka za ścianą, jest twórcą ludowym, specjalizacja: wielkanocne palmy i serwety. We dwie w ciasnej kuchni jest nie tylko raźniej. Razem są jak precyzyjna maszyna.

– Nalewam ciasto, ucinam trzy folie, przewracam, smaruję dwa, wyrzucam z patelni i nalewam nowe – tłumaczy pani Jadzia. Pani Marysia w tym czasie owija każdy naleśnik folią (trzymane w podgrzewaczu są ciepłe nawet w środku zimnej nocy). Jeszcze tylko karteczka z liczbą sztuk, rodzajem nadzienia i godziną przygotowania i można jechać na MOP. Pudełko odbiera ktoś kto akurat na MOP jedzie; z rzeczami albo na kilkugodzinny dyżur.

– I tak na MOP-ie zrobili mnie królową naleśników – śmieje się pani Jadwiga. I natychmiast zastrzega, że nie jest jedyna. Naleśniki w Puławach i Kurowie do Markuszowa dostarcza też pani Monika, Ola, Agnieszka, Anna, Magda... – To wszystko tak wyszło, bo ja jestem ze wszystkich najstarsza. Więc muszą się mnie słuchać.

W bloku na Sienkiewicza działa nie tylko mała naleśnikowa fabryka, ale też małe centrum logistyczne. To stąd podarowane przez ludzi i firmy produkty trafiają do kuchni w puławskich blokach i domkach. Początkowo dary zajmowały pół dużego pokoju, dziś lokal na parterze bloku, który udostępniła prezeska spółdzielni.

Po ścianami piętrzą się zgrzewki mleka, skrzynki pełne domowych powideł, wielkie worki francuskiej mąki (w Wielką Sobotę worków było 23, sześć dni później już tylko dziewięć). Pani Jadwiga świetnie pamięta co i kiedy zostało przyniesione. Zna nazwisko każdego, kto cokolwiek dał. Jest wdzięczna, ale też czuje się odpowiedzialna. – Nikomu tego mleka nie wydam, bo najpierw trzeba zużyć tamto, co przyjechało wcześniej. A dżemów od ludzi jest jeszcze tyle, że tych firmowych nawet nie tykam. My Polacy potrafimy się zjednoczyć.

Sama na MOP nie jeździ. Nie jest w stanie patrzeć na tych, co „mieli wszystko, a dziś nie mają nic”. Jej życie też stanęło na głowie.

– Tydzień przed wojną lekarz mi powiedział, że mam nogę do amputacji. To zmieniłam lekarza. I czuję się potrzebna – opowiada energiczna 68-latka. Dziś tak popularna, że pół Puław mówi jej „dzień dobry”. – Przed wojną jedni na drugich warczeli. Teraz wiara w ludzi wraca. Ludzie są życzliwi.

Jest „babcią nowoczesną” z kontem na Facebooku i Instagramie, online 24 h, odpowiada na każdą wiadomość. Ostatnio nauczyła się jak zablokować internetowych hejterów.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

16 lipca 2025: Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen przedstawia propozycję Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) opiewającą na prawie dwa bilionów euro

Miliardy dla Polski. Będziemy największym beneficjentem w nowym budżecie UE?

Unijny komisarz ds. budżetu Piotr Serafin poinformował w środę, że Polska, mimo że przez ostatnie lata bardzo szybko się rozwijała, pozostanie największym beneficjentem narodowych programów w przyszłym wieloletnim budżecie Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o politykę spójności i rolnictwo.

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium