Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kuchnia

20 lipca 2025 r.
8:20

Wakacje na talerzu: gdzie na cynaderki, lemieszkę i tatarskie pierogi

Jak wakacje to podróże. Podpowiadamy co i gdzie warto zjeść, żeby poznać smak Lubelszczyzny. Oto nasz subiektywny top 10

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Nasz ranking jest całkowicie subiektywny, ale w każdym miejscu byliśmy i coś dobrego zjedliśmy. Porządek dań występuje w układzie alfabetycznym. Co warto zjeść na Lubelszczyźnie? Zaczynamy od Nałęczowa.

Bryzol w Nałęczowie

Pensjonat „Ewelina” mieści się w zabytkowej willi „Pod Matką Boską” zbudowanej około 1882 roku. Ilość wpisów w księdze gości zdumiewa. Kogo tam nie ma... Na miejscu zobaczycie piękny ogród w stylu włoskim, w środku zabytkowe meble i klimat przedwojennej restauracji.

W karcie takie rarytasy jak zrazy wołowe w sosie własnym, bryzol cielęcy z pieczarkami, sznycel po wiedeńsku czy schabowy po polsku. Warto zapolować na bryzol. To kotlet z siekanego lub nacinanego mięsa wołowego lub cielęcego podany z duszoną cebulką i pieczarkami. Ten w „Ewelinie” jest delikatny i rozpływa się w ustach. A my mamy dla was przedwojenny przepis na bryzol wołowy.

Składniki: po 15 dag wołowiny bez kości na porcję, sól, mąka, olej, masło, 20 dag pieczarek, zielona pietruszka.

Wykonanie: mięso rozbić na pół centymetra. Naciąć nożem w kilku miejscach, żeby poprzecinać błony. Uformować okrągłe bryzole, posolić i oprószyć mąką. Obsmażyć na złoty kolor, zmniejszyć ogień, dodać masło i dosmażyć. Pieczarki pokroić w ćwiartki, usmażyć na złoto, dosmażyć na maśle. Kłaść na bryzole, posypać zieloną pietruszką.

Bulion dr. Krokiera we Włodawie

We Włodawie, w kameralnej restauracji „Atmosfera Caffe” serwowana jest contusa (kontuza). Czyli leczniczy bulion z roztartym mięsem, podawany w XVII w. W dodatku przygotowany według przepisu dr Krokiera z Lublina, opublikowanego w książce „Zbiór dla kuchmistrza tak potraw jako ciast robienia”. – W tej książce kucharskiej Pociejów z XVIII wieku opisano kontuzę z kapłona lub kury. Dziś możemy przygotować esencjonalny rosół (na delikatnych mięsach i warzywach) i albo pozostawić w nim roztarte mięso z piersi kurczaka (kapłona), albo tylko sklarować płyn tym mięsem i je wyjąć – tłumaczy prof. Jarosław Dumanowski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Smak dania jest niesamowity.

Cynaderki w Wierzchowiskach

Po jedno z najsłynniejszych dań przedwojennej i powojennej kuchni warto wybrać się do „Restauracji Pałacowej” w Wierzchowiskach. Na miejscu zobaczycie piękne odrestaurowany pałac Koźmianów, ogromny park i pole golfowe. W karcie klasyki kuchni polskiej i cynaderki z patelni i w śmietanie.

Jak się robi cynaderki. Na patelni należy zeszklić cebulę pokrojoną w piórka. Zdjąć cebulę i na tej samej patelni przesmażyć dokładnie opłukane i pokrojone nerki cielęce oprószone mąką. Dodać cebulę, zalać śmietaną, doprawić solą i pieprzem. Po 20 minutach podaje się cynaderki obficie posypane koperkiem. Turyści zamawiają w Wierzchowiskach po dwie porcje tego przysmaku. W „Pałacowej” warto zamówić także devolaille czy słynne żeberka w sosie z opiekanymi ziemniaczkami. Niezapomniane widoki i pejzaże w gratisie.

Cymes z jagnięciny w Kazimierzu Dolnym

Na dania kuchni żydowskiej, nierozłącznie złączonej z kuchnią polską należy wyprawić się do Kazimierza Dolnego, gdzie przy Małym Rynku działa rodzinna „Restauracja Bajgiel”. Karta to opowieść o historii kuchni, bo niemal z każdym daniem stoi jakaś historia.

Z karty warto wybrać żydowski kawie czyli grillowaną wątróbkę z posiekanym jajkiem na twardo podawaną z macą lub małymi cebularzykami, wypiekanymi na miejscu, goździkowego śledzia, czulent ale przede wszystkim cymes z jagnięciny. To kawałki delikatnej jagnięciny, doprawionej mitem, cynamonem, szafranem duszone z warzywami, suszonymi śliwkami i migdałami.

Flaki w Piaskach

Jedni flaki wielbią, inni nienawidzą. Tych pierwszych jest więcej. Na flaki Polska jeździ do Piask, gdzie danie ma swój festiwal. Miejsce do zjedzenia flaków są dwa. To „Restauracja Rarytas” i „Restauracja U Elizy”.

Pierwsza została założona przez słynnego pana Sieczkarza, dziś kontynuuje legendę. Ostatnio przeszła remont, ma nową, wysmakowaną stylizację nawiązującą do historycznej legendy o tym miejscu. Flaki tu podawane są smaczne, syte i w ogromnych porcjach. W dodatku sprzedaje się je w wekowanych słojach, turyści zabierają po kilka litrów. Z kolei w kameralnej U Elizy ( za restauracją stoi założycielka, pani Eliza Kunc, które niestety interes sprzedała) zjecie flaki bardziej delikatne, gotowane na rosole z dodatkiem wołowiny i cielęciny, przyrządzane według receptury Elizy. Które lepsze? Jechać, zamówić to i tu, porównać. I wracać.

Golonka z grilla w Pikulach

Jedno z najbardziej legendarnych miejsc na kulinarnej mapie Lubelszczyzny mieści się w lesie, położonym w miejscowości Pikule za Janowem Lubelskim. Od lat działa tam Zajazd Przy Kominku.

Zjecie tam dobre flaki, kiełbaskę z rożna, żeberka z grilla, które rozpływają się w ustach, ale przede wszystkim golonkę z grilla opalanego drewnem. Golonki są najpierw długo gotowane w warzywach, następnie opiekane wonnym dymem. Na polanie przy zajeździe stoją stoły, tam na świeżym powietrzu golonka smakuje najbardziej. Warto dodać, że za sukcesem zajazdu stoi dobre jakościowo mięso z lokalnej masarni. Pewne miejsce.

Karp w śmietanie w Woli Rudzkiej

Przed laty w tym miejscu stała prawdziwa pustelnia, legendy o pustelniku opowiada się do dziś. A dziś działa tam słynne Gospodarstwo Rybackie. Zapiski o stawach w tym miejscu sięgają 1760 roku. Do „Zajazdu Rybackiego Pustelnia” ściagają turyści z całej Polski.

To raj dla miłośników ryb, ilość pozycji w karcie jest imponująca, od karpia po jesiotra. Zrównoważona hodowla gwarantuje jakość lub, a o ich jakości świadczy fakt, że ryby z Pustelni od małego jedzą dzieci właścicieli. Warto zamówić tatara z pstrąga, zupę rybną Seby (pierwszorzędna), faworki z karpia (dla dzieci), jesiotra i pakę rybaka. My polecamy klasykę lubelskiej kuchni: karpia w śmietanie. Palce lizać.

Kaszanka z pieca w Poniatowej

To danie, o które coraz trudniej w restauracjach Lubelszczyzny. W „Restauracji Pod Kogutem” kaszankę wyrabia się na miejscu według rodzinnej receptury. Zapieczoną w pieca podaje się na żeliwnych patelniach. Danie jest wybitne - bardzo polecamy.

Z karty warto zamówić rosół na domowy kogucie, żurek czy borowikową, rozchwytywaną chłopską świeżonkę i pierogi. Dużym wzięciem cieszy się ogromny schabowy. Atutem miejsca jest dobre jedzenie, duże porcje i uczciwe ceny. Jechać i zamawiać.

Lemieszka w Wąwolnicy

Lemieszka to uparowane ziemniaki wymieszane z mąką, które kiedyś jadło się z jednej misy. Lemieszka musi być obficie zasypana skwarkami i polana stopionym tłuszczem. Doskonale smakuje z kwaśnym mlekiem. Jak się robi lemieszkę? Ziemniaki gotuje się do miękkości w osolonej wodzie. Pod koniec wsypuje mąkę i gotuje pod przykryciem 3 minuty. Następnie ugniata, ciągle mieszając, żeby się nie przypaliło. Lemieszkę nabiera się łyżką stołową formując kulki. Nakłada na talerz i polewa smażoną słoninką. I właśnie to słynne danie podaje „Restauracja Rozanna” w Wąwolnicy.

Z kary warto zamówić krokiety z karpia, bulion rakowy z pierożkami, szare kluski i wybitne pierogi z karpia.

Tatarskie pierogi w Urszulinie

Zajazd Drob w Urszulinie to jedna z najlepszych restauracji w regionie, a nawet po prawej stronie Wisły. W karcie wybitny chłodnik i flaczki z boczniaka, pół kaczki pieczonej, perfekcyjne gołąbki, kopytka z polędwicą wołową, pierogi i zachwycające desery.

Warto zapolować na tatarskie pierogi. Idealne ciasto skrywa w środku nadzienie z ziemniaków, jaka na twardo, cebuli, soli i pieprzu. Do pierogów podaje się w miseczce roztopione masło. Pierogi nurza się w maśle i smakuje, smakuje, smakuje. Jakaż to jest uczta. I to bez mięsa. Coś wspaniałego.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium