Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kuchnia

10 grudnia 2006 r.
18:43
Edytuj ten wpis

Zastanów się, co jesz

- Jak się zostaje smakoszem? Czy od wybrzydzania nad talerzem, który na stole postawiła mama?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Piotr Bikont: - Recenzowanie polega na tym, żeby krytykować. A moja mama akurat gotowała dobrze.
Robert Makłowicz: - W moim domu świetnie gotowały babcia i niania... Czy już wtedy byłem smakoszem? Myślę, że zostajesz nim, kiedy nie traktujesz jedzenia wyłącznie jako konieczności biologicznej, ale zastanawiasz się, co jesz. Smakosz to ktoś ciekawy nowych smaków i otwarty na nie. Ja z reguły nie zakładam, że czegoś nie zjem.

- Nie ma takiej rzeczy, której by panowie nie zjedli?!
M: - Oczywiście są rzeczy, które człowieka ukształtowanego w naszej strefie kulturowej brzydzą. Na przykład, dlaczego miałbym jeść serce węża wyrwane przed chwilą ze zwierzęcia? Albo inne świństwa?
B: - Też nie lubię świństw. Ale kiedyś, będąc w Korei, spróbowałem duszonych pijawek. Musiałem, bo mi chwalono, że to takie dobre. Rzeczywiście, okazały się nadzwyczaj pyszne.

- Czy, jako surowi recenzenci, wzbudzacie panikę u kucharzy w odwiedzanych lokalach?
M: - Jeśli wzbudzamy, to bardzo źle świadczy o restauratorach.
B: - Wzbudzamy w kiepskich restauracjach. Nasze wizyty powinny raczej cieszyć.
- Czy trzeba być mistrzem kucharskim, aby przyrządzić pyszne danie? A może wystarczy dobry przepis...
B: - Nie trzeba być mistrzem. Chociaż z reguły każdą potrawę warto kilka razy przećwiczyć. Zresztą coraz więcej jest ludzi, którzy uwielbiają gotować i mają do tego naturalny talent. Aby się realizować, potrzebują tylko kogoś, dla kogo mogą gotować. Ja należę do takich osób, dla których można gotować. Mam też w różnych miastach znajomych, którzy regularnie spotykają się w grupie po to, żeby smakować. Za każdym razem kto inny - jako gospodarz - popisuje się swoimi potrawami.

- Jednym słowem, gotowanie staje się modne...
B: - Dzieje się tak od początku lat 90. W gospodarce wolnorynkowej lawinowo przybywa nam produktów, o których wcześniej mogliśmy tylko pomarzyć. W wielu przypadkach nie mieliśmy pojęcia z czym się to je. Przykładem może być prawdziwa, dobra oliwa, której u nas w ogóle nie było, a teraz możemy wybrzydzać wśród produktów kilkudziesięciu firm.
M: - A przecież w Polsce te produkty przed laty nie były obce. Wystarczy przejrzeć przedwojenne książki kucharskie albo ogłoszenia prasowe ówczesnych sklepów. Założę się, że przed wojną w Rzeszowie można było kupić świeże owoce morza - ostrygi, homary albo parmezan...
B: - A jak nie w Rzeszowie, to w Przemyślu.
M: - ...kapary, oliwki, sago... To wszystko kiedyś było w każdym mieście. Ale za PRL-u zniknęło i teraz nam się wydaje, że to jest nie wiadomo co. Oczywiście, to była kuchnia dla wybranych, bo na wsiach nie odżywiano się langustami.

- Pytanie, które pewnie często panowie słyszą: jakieś kulinarne wpadki?
M. - Zdarzają się najlepszym. Kucharzenie to czynność żywa i twórcza, więc niezbyt udane dzieła też się trafiają.
B: - Ja na przykład na wakacjach zrobiłem zupę grzybową i przekombinowałem. Z zupami tak jest - jeśli przekroczy się pewną granicę, to nie ma powrotu.
- Czy dania przyrządzone podczas nagrania dla telewizji zawsze smakują tak wspaniale, jak wyglądają?
M. - Na wizji nie eksperymentuję. Formuła programu sprawia, że przyrządzam potrawy w nietypowych miejscach, dlatego staram się dobierać takie przepisy, aby udało się je zrealizować.

- Załóżmy, że wracacie do domu, a lodówka pusta... Da się coś wyczarować?
M: - Zawsze. Wystarczy paczka porządnego makaronu, oliwa, czosnek, do tego kawałek parmezanu i już jest uczta.
B: - Jak nie ma nic w domu, to Mirka wyjmuje mrożone prawdziwki i idzie do sklepu po śmietanę. Albo robimy ruskie pierogi o drugiej w nocy.

- Wspominali panowie, że mieli pyszne dzieciństwo dzięki wspaniale gotującym kobietom. Czy dziś wracacie do tych smaków?
M: Tylko przy okazji świąt.

- Wtedy panowie rządzą w kuchni?
M: - Oczywiście, panie. Ja się zajmuję tylko zaopatrzeniem.

- Ulubiona kuchnia?
B: - Przy tak dużym stażu trudno już mówić o ulubionej kuchni. Chociaż... chyba włoska. Lubię szparagi, uwielbiam baraninę. Chociaż jeszcze do niedawna tej baraniny nie można było nigdzie zjeść. Dopiero od paru lat wróciła do łask.
M: - Moje dzieci uwielbiają zielone tajskie curry z kurczaka i chilli concarne. Co mnie bardzo cieszy, bo wolę, żeby jadły to niż kotlety mielone z buraczkami.

- Bardziej niż schabowe i pomidorówkę?
M: - Nie mogę zrozumieć, dlaczego we wszystkich badaniach wychodzi, że to ulubione dania Polaków. A skąd się wzięła pomidorówka? W latach 60. pojawił się przecier pomidorowy w puszkach i ludzie wymyślili zupę, która teraz, nie wiadomo czemu, jest najpopularniejsza.

- Ale powoli wracamy do tradycji...
M: - Jest wyraźny trend nawiązywania do kuchni regionalnych. Tego może jeszcze nie widać w domach, bo - niestety - wielu gardzi swoją kuchnią regionalną, która jest z zasady kuchnią ludzi ubogich. A przecież ona jest przebogata! Niestety, nawet jeśli ludzie otwierają knajpy, w których podają regionalne potrawy, to w domu wpieprzają schabowe z ananasem. Na Podhalu prawie każda knajpa proponuje moskole, kwaśnicę, ale na góralskim weselu podaje się właśnie schabowego z ananasem. Bo daniami regionalnymi górale gardzą. Mimo to regionalna kuchnia się odradza.

- W "Nowoczesnej kuchni polskiej”, którą przygotowali panowie dla naszych Czytelników, są potrawy regionalne?
M: - Nasza książka jest nowoczesnym spojrzeniem na to, jaka powinna być kuchnia polska. Jest taka potrzeba, bo PRL prawie kompletnie wyplenił naszą majestatyczną i wspaniałą kuchnię przedwojenną. Dziś ona nie przystaje do rzeczywistości, bo nikt jej nie odświeżył, a świat kulinarny bardzo poszedł do przodu. Dlatego napisaliśmy "Nowoczesną kuchnię polską” - kuchnię, która jest otwarta na wpływy z innych krajów, ale ma też swoją piękną tradycję.
W takim razie koniecznie trzeba poznać te nowe smaki...
M: - Życzymy smacznego!

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium